hity na MAXXa
hity na MAXXa

Agnieszka Chylińska jest dumna ze swojej oryginalności. "Nikomu się z nikim nie mylę"

Agnieszka Chylińska tworzy już od 30 lat. W jednym z wywiadów podkreśliła, że cieszy ją jej oryginalność. Zaznaczyła, że nie jest mylona z innymi artystami.

fot. AKPA/Piętka Mieszko
fot. AKPA/Piętka Mieszko

Agnieszka Chylińska nie miała wsparcia

Agnieszka Chylińska na polskiej scenie muzycznej jest obecna od 30 lat. W tym czasie wydała wiele przebojów, które nucą fani w różnym wieku. W rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl artystka wyznała, że na ten moment czekała bardzo długo.

Ja jestem gotowa właściwie od 18 roku życia na to 30-lecie, ponieważ zawsze marzyłam o tym, żeby być już po 40. i żeby ludzie zaczęli mnie szanować. Nie wiem, czy tego momentu doczekam. Na pewno trasa ma taki w sobie ryt i pomysł, żeby ludzie zobaczyli, jak się mam po tych 30 latach, jak duży jest ten mój repertuar, jak dalej mam w sobie entuzjazm do ludzi, jak bardzo chcę gościć tych ludzi u siebie na tych koncertach. Osiem miast, osiem wielkich hal, dużo niespodzianek. Ja się cieszę, bo nie chcę też kryć, proszę państwa, że ja bardzo na ten moment czekałam. Ja bardzo go dla siebie chciałam – podkreśliła.

Agnieszka Chylińska czuła się niedoceniana

Na przestrzeni lat dorobek artystyczny Agnieszki Chylińskiej wciąż się powiększał. Wydała takie hity jak: „Kiedy powiem sobie dość”„Królowa łez”, „Kiedyś do Ciebie wrócę” czy „Drań”. To właśnie muzyka pomogła jej przetrwać trudny czas i podnieść poczucie własnej wartości. Artystka wyznała, że w przeszłości nie była doceniana.

Ja nie chcę przez to powiedzieć, że chcę sobie bilansować coś w środku. Ja już sobie coś tam zbilansowałam, natomiast chcę się podzielić tymi piosenkami, chcę się podzielić swoją jakąś energią, którą w sobie mam. To w końcu była taka siła, która sprawiała, że w ogóle mi się chciało wstawać rano. Muzyka była zawsze argumentem, czy dla moich rodziców, którzy nie bardzo byli za tym, czy dla moich nauczycieli, którzy we mnie nie widzieli nikogo poza numerem w dzienniku. Dla tych wszystkich, którzy mi źle życzyli. No nareszcie mogę po prostu się rozsiąść, że tak powiem, choć tylko symbolicznie, bo będę zapierniczać jak dziki osioł – zapewniła.

Artystka jest bardzo dumna z faktu, że wypracowała swoją oryginalność. Cieszy ją, że nie jest mylona z innymi twórcami:

Chcę po prostu być szczęśliwa z tego, że udało mi się być przez 30 lat jednak artystką charakterystyczną. Nikomu się z nikim nie mylę i proszę państwa, oby tak dalej. Życzcie mi zdrowia, żebym mogła tam zakicać wszystko to, co sobie wykicałam i z czym chcę się z państwem po prostu podzielić. Także zapraszam serdecznie.

To już pewne. Kolejne ZMIANY w "Mam Talent"
Wiosną w telewizji pojawi się kolejna edycja "Mam Talent". Jak się okazuje, w 15. sezonie zobaczymy nie tylko nowych jurorów i prowadzących. Produkcja przekazała niespodziewaną informację - to nie koniec zmian.

Oceń ten artykuł 0 0