Gwiazda Hollywood w szczerym wywiadzie dla "Vanity Fair" po raz pierwszy opowiedziała o rozwodzie z Bradem Pittem. Wspomniała również o swojej chorobie, z którą zmaga się od pewnego czasu. Jolie wyznała, że cierpi na częściowe porażenie mięśnia twarzowego: "Gdy dowiedziałam się, że to rak, ugięły mi się nogi. 10 minut później wirowało mi w głowie. Nie wiem, czy to kwestia menopauzy czy nerwów, które przeszłam. Czasem kobiety stawiają swoje zdrowie na ostatnim miejscu, dopóki organizm nie zaalarmuje, że coś się dzieje."
Angelina Jolie i Brad Pitt uchodzili za wzorowe małżeństwo. Jolie jednak nie mogła pogodzić się z alkoholowym nałogiem męża i jego przemocą wobec dzieci. We wrześniu 2016 roku aktorka złożyła pozew o rozwód. Rozstanie pary wstrząsnęło ta sprawa wstrząsnęła światem showbiznesu. Dziś Angelina otworzyła nowy rozdział w życiu, w wywiadzie wyznała: "To był najtrudniejszy czas. Zaczynamy powoli z tego wychodzić. Źle się działo, ale teraz oboje troszczymy się o naszą rodzinę, mamy ten sam cel. Gdy byłam dzieckiem, ciągle martwiłam się o mamę. Nie chciałam, by moje dzieci martwiły się o mnie. Dlatego uważam, że lepiej płakać pod prysznicem, niż na ich oczach. One muszą wiedzieć, że wszystko będzie ok, nawet jeśli nie jesteś tego pewna."
