Anita i Adrian z programu: „Ślub od pierwszego wejrzenia” razem
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak to para, która poznała się w dość nietypowych warunkach. Obydwoje zgłosili się do 3. edycji programu: „Ślub od pierwszego wejrzenia”, a eksperci uznali, że właśnie ta dwójka powinna… wziąć ślub! Anita i Adrian zostali więc mężem i żoną, a rozwój ich dalszej znajomości rejestrowały kamery. Okazało się, że małżonkowie bardzo dobrze czują się w swoim towarzystwie, a na zakończenie eksperymentu postanowili kontynuować relację. Czas pokazał, że taka decyzja była „strzałem w dziesiątkę”! Adrian i Anita doczekali się dwójki dzieci, a swoją codziennością chętnie dzielą się na Instagramie.
W ostatnim czasie jednak czujni internauci wychwycili, że publikacji ukazujących całą rodzinę jest coraz mniej. Niektórzy podejrzewali nawet, że Anita i Adrian mierzą się z kryzysem! Podobne głosy pojawiły się też pod najnowszą publikacją Anity i Adriana, którzy opublikowali kilka kadrów powstałych podczas świątecznej sesji fotograficznej z dziećmi.
Przesuń w prawo.
Anita ze „Ślubu od pierwszego wejrzenia” na Instagramie
Do rodzinnych kadrów para dołączyła również opis:
Miłość - prezent, który dajemy sobie każdego dnia, bez okazji. Dopóki jest - mamy siłę, aby przezwyciężać wiele przeciwności losu, ustępować, walczyć o siebie. Najlepsze, co możemy sobie dawać, to obecność, pozwalanie tej drugiej osobie na bycie sobą (…).
Nie wszystkich przekonała jednak publikacja Anity i Adriana – w sekcji komentarzy pojawiło się sporo przemyśleń ze strony użytkowników sieci:
Jakiś smutek bije z tego zdjęcia, nie z dzieci, tylko z Was... Życzę Wam wszystkiego dobrego, pokonajcie wszystko, co macie do pokonania i niech się Wam darzy.
Niestety z tych zdjęć bije smutek...
Adrian smutny, nieobecny... jakby coś go martwiło.
Z drugiej strony nie zabrakło również odpowiedzi, w których internauci zdefiniowali wspomniane kadry w zupełnie inny sposób:
I wreszcie nie będzie pytań: „gdzie jest Adrian”? Cudowni, moja ulubiona para z programu.
To zdjęcie dla tych, co plotki rozpowiadają o rozstaniu.
Także sama Anita, która chętnie odpowiadała na komentarze, przyznała w pewnym momencie:
Spędziliśmy sporo czasu w rozjazdach, ale teraz zamierzamy to w grudniu nadrobić.
W innym miejscu żona Adriana wyraziła nadzieję, że w najbliższym czasie informacji o ich życiu osobistym będzie o wiele mniej:
– Przynajmniej na chwilę pozbędziecie się natrętnych pytań czy nadal jesteście parą.
– Mam nadzieję, że już na dłużej.
Oglądaliście „Ślub od pierwszego wejrzenia” z udziałem Anity i Adriana?
Autor: Sabina Obajtek