Marina i Lewandowska jak siostry
Żony piłkarzy reprezentacji Polski w ostatnim czasie pochwaliły się na swoich Instagramach zdjęciami stylizacji, które połączył jeden wspólny element. Nie jest tajemnicą, że ukochana Wojciecha Szczęsnego interesuje się najświeższymi modowymi trendami, nierzadko stawiając na drogie, czasem również ekstrawaganckie stylizacje. Choć żonę Roberta Lewandowskiego ze względu na jej zawód częściej możemy oglądać w sportowych stylizacji, również ona lubi bawić się modą.
Nasze rodzime WAGs pokazały się ostatnio w identycznych koszulach luksusowej marki. Każda z nich koszulę wystylizowała jednak na swój sposób, co pokazało, jak różne jest podejście każdej z nich do mody. Lewandowska i Marina – choć maja na sobie ten sam ciuch – wyglądają zupełnie inaczej. Każda z nich za kraciastą koszulę luksusowej marki musiała jednak sporo zapłacić. Takie ubranie od Balenciagi może być dla wielu osób jedynie nieosiągalnym marzeniem, bo za kawałek materiału w granatowo-czarnego kratę trzeba zapłacić około 3650 złotych.
Lewandowska luksusową koszulę od Balenciagi zdecydowała się zestawić z jeansowymi szortami i kowbojkami. Marina natomiast przewiązała ją sobie w pasie, uzupełniając nią prostą, sportową stylizację, w której na pierwszy plan wysuwa się równie kosztowna, co nabytek od Balenciagi, torebka marki Chanel.
Zażyłe stosunki Szczęsnych i Lewandowskich
Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny od lat grają razem w reprezentacji Polski. Obu piłkarzy łączą dobre relacje i nie jest tajemnicą, że się przyjaźnią. Naturalnym jest więc, że również żony sportowców często spędzają czas w swoim towarzystwie. Choć od pewnego czasu i Lewandowscy, i Szczęśni mają znacznie więcej rodzinnych obowiązków niż przed pojawieniem się dzieci, pary nie rezygnują ze wspólnego spędzania czasu. Nie muszą zresztą z niego rezygnować, bo ich pociechy świetnie czują się w swoim towarzystwie.
Niedawno żona Wojciecha Szczęsnego pochwaliła się na Instagramie zdjęciem w gronie bliskich jej osób, na którym pojawiła się także Lewandowska. Do fotografii obie gwiazdy pozowały ze swoimi pociechami – Liamem i Klarą. Do tamtego zdjęcia żona Roberta Lewandowskiego również zapozowała w swojej koszuli za 3650 złotych. Wówczas postawiła natomiast na stylizację podobną do tej zaprezentowanej wcześniej przez Marinę.
Która waszym zdaniem wypadła lepiej w koszuli od Balenciagi?