Anna Mucha w ogniu krytyki
Anna Mucha jest aktywna w mediach społecznościowych. Kobieta na bieżąco relacjonuje teraz swoim obserwującym podróż – wybrała się na Madagaskar i postanowiła pokazać co nieco na Instagramie. Niestety musiała poświęcić czas na to, aby pokazać, jak niemiłe wiadomości otrzymuje od niektórych ludzi. Ktoś skrytykował wygląd aktorki – na jednym z nagrań zamieszczonych na Instastories nie miała makijażu.
Rzęsy posklejane. Niechlujne
– czytamy.
Anna Mucha szybko odpowiedziała:
Kobieto! Ja się nie myłam od tygodnia, a ty mi o rzęsach.
Ironicznie napisała też:
Z cyklu: Moje ulubione wiadomości z rana.
[mbed
"Powinni ci odebrać dzieci"
To jednak nie koniec hejtu, z jakim spotkała się Anna Mucha. Aktorka pokazała wiadomość, w której ktoś stwierdził, że dzieci powinny zostać jej odebrane. Czytamy, że internautę (lub internautkę) oburzył fakt, że kobieta zabrała pociechy na Madagaskar. Państwo zostało określone "smrodem i ubóstwem". W tekście nie zabrakło wulgaryzmów:
Jesteście popie**oleni! Jechać gdzie jest smród i ubóstwo i to z dziećmi! Narażać siebie! A szczególnie dzieci! BRAK ODPOWIEDZIALNOŚCI! Totalna idiotka z CIEBIE! Powinni odebrać ci dzieci!
Na tak przykrą wiadomość aktorka odpowiedziała ironicznie:
Anonimowa, obywatelska troska o moje dzieci. Czekam na wizytę opieki społecznej.
Humorystyczna odpowiedź pokazuje, że Anna Mucha nie bierze obraźliwych opinii internautów do siebie. Kobieta już kiedyś pokazała, że ma do siebie dystans – wprost napisała, że "nie ma talii osy". Przeczytacie o tym tutaj:
[embed:https://www.rmf.fm/magazyn/news,60412,gwiazda-m-jak-milosc-nie-wstydzi-sie-swojej-figury-nie-mam-talii-osy-foto.html