Anna Powierza i zabieg
Anna Powierza to aktorka, którą serialowa publiczność łączy z serialem: „Klan”. To właśnie w tej produkcji – Jako Czesława Kurzawska – skradła serca telewizyjnych widzów. Sympatia ta „przebiła się” przez szklany ekran i trafiła także do sieci. Obecnie konto Powierzy na Instagramie obserwuje już blisko 50 tysięcy internautów, a liczba ta z pewnością jeszcze wzrośnie. Sama właścicielka wspomnianego profilu dba, by była to przestrzeń do wymiany informacji i doświadczeń pomiędzy nią a jej „followersami”. Ania Powierza stworzyła więc miejsce, w którym nie boi się dotykać ważnych tematów, a także w którym czuje się bardzo swobodnie. Jej pogoda ducha, a także otwarte poruszanie wielu rozmaitych kwestii i zachęcanie do konstruktywnej wymiany zdań sprawiły, że internauci chętnie odwiedzają ten profil w sieci. W ostatnim czasie wiele osób, przeglądając najnowsze posty Powierzy, mogło poczuć niepokój. Wszystko za sprawą fotografii, a następnie nagrania, na którym aktorka prezentuje posiniaczoną twarz.
Aktorka wszystko wyjaśniła w opisie do wideo; okazało się, że przeszła zabieg polegający na zmianie wyglądu powiek: blefaroplastykę.
Ania Powierza o blefaroplastyce powiek
Anna Powierza szczegółowo opisała na Instagramie cały proces i wyjaśniła, na czym polega blefaroplastyka powiek:
I owszem! Zrobiłam to! Tak jak za nic bym nic w siebie nie wstrzyknęła, tak wycinanie to zupełnie inna bajka. Tym razem cudna Pani Doktor wycięła nadmiar skóry na powiekach. Czy Wy macie świadomość, że ten zabieg można zrobić na NFZ? Jeśli macie w planach wycięcie powiek, sprawdźcie, czy nie kwalifikujecie się ze względów zdrowotnych. Czeka się dłuuuugo, ale... WARTO!
W swoich dalszych słowach odniosła się również do swojego wyglądu:
Pomimo tego jak wyglądałam, czułam się wspaniale. Sama byłam zdziwiona, ale nawet zaraz po operacji NIC NIE BOLAŁO. No, może tylko serce tych osób, co mnie w owym czasie widziały (…). Starałam się nie wychodzić z domu, ale wiadomo. Wychodziłam. W oksach, żeby nie straszyć (…). Musiałam wtedy wyglądać na maksa dziwacznie!
Także sekcja komentarzy szybko wypełniła się odpowiedziami ze strony internautów. Podczas gdy jedni dopytywali o szczegóły, inni opisali swoje wrażenia związane z metamorfozą aktorki:
No i dobrze Aniu! Jeśli tylko ma to poprawić twoje samopoczucie i masz się sobie bardziej podobać, to pewnie! Ja też o tym myślę (...).
Też jestem po i uważam, że to najlepsze co mogłam dla siebie zrobić. Zdrówka.
Było ładnie, a jest jeszcze lepiej. Myślę o takim zabiegu.
Super, opadające powieki potrafią utrudnić życie i funkcjonowanie. Efekt – rewelacja.
Autor: Sabina Obajtek