Wieści, które wczoraj przekazał Pudelek, są dość niespodziewane. Anna Wendzikowska, która od ponad roku spotyka się z warszawskim biznesmenem, Janem Bazylem, ma spodziewać się dziecka. To byłoby drugie dziecko dziennikarki. Pierwszym jest córka Kornelia, która pochodzi ze związku Wendzikowskiej z Patrykiem Ignaczakiem. Dziewczynka ma już 3 lata. Jeśli informacje podawane przez informatora Pudelka są prawdziwe, to już niedługo doczeka się rodzeństwa.
Za tym, że aktorka ma być w ciąży, ma przemawiać między innymi fakt, że para nie zwlekała choćby z decyzją o wspólnym mieszkaniu. Korespondentka "Dzień Dobry TVN" i biznesmen mieli ze sobą zamieszkać już po pięciu miesiącach znajomości.
"Anna jest w ciąży. Oboje są bardzo szczęśliwi, a ich związek od początku jest bardzo intensywny, więc to była tylko kwestia czasu" – cytuje Pudelek swojego informatora.
Inną kwestią, która ma wskazywać na to, że Anna Wendzikowska spodziewa się dziecka, jest również to, że gwiazda TVN-u od pewnego czasu wybiera luźniejsze i zwiewniejsze kreacje. Jeśli rzeczywiście jest w ciąży, to już niedługo dziennikarka będzie miała problem z ukrywaniem brzuszka.
Rewelacje Pudelka jednak nie zostały dotychczas potwierdzone przez samą zainteresowaną ani jej menadżerkę. Obie panie póki co odmawiają komentarza w tej sprawie:
"Przykro mi, ale nie udzielam informacji na temat życia prywatnego Ani" – powiedziała menadżerka dziennikarka w rozmowie z Kozaczkiem.
Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnio Marina zaprzeczała, jakoby była w ciąży, by w wybranym przez siebie momencie ogłosić szczęśliwą nowinę, warto mieć na względzie, że Wendzikowska również mogła obrać taką strategię. O tym, czy rzecywiście jest w ciąży, dowiemy się już za jakiś czas, gdy będzie można oczekiwać Ani ze sporym brzuszkiem.