Zabawa w czasach lockdownu
Wiosną, kiedy pandemia dotarła do Polski i został wprowadzony lockdown staraliśmy się znaleźć fajne zajęcia, które umilą nam pobyt w domu w tych niezbyt sprzyjających okolicznościach. Arkadiusz Jakubik mógł odpocząć od pracy na planach filmowych i spędzić czas z rodziną. Chętnie poświęcał go swoim dwóm synom, z którymi rozmawiał, grał w gry planszowe i te na konsoli.
To właśnie gra na konsoli w piłkarską grę FIFA spowodowała, że aktor niespodziewanie nabawił się kontuzji lewego łokcia. Wszystko dlatego, że takie długotrwałe rozgrywki przy użyciu pada, najbardziej angażują lewego kciuka i mogą spowodować uraz, czy nawet zerwanie przyczepów mięśniowych. Lekarz, który zajmował się Arkadiuszem Jakubikiem, stwierdził, że jest to pierwszy przypadek "łokcia fifisty" z jakim się spotkał.
No i to właśnie wtedy załatwiłem sobie lewy łokieć. Wszystko przez lewego kciuka, który jest najbardziej eksploatowany przy obsłudze pada. „Poszły” mi przyczepy mięśniowe. Gdy byłem u doktora, który w końcu wyleczył mi ten łokieć, powiedział, że to jest pierwsza w tym kraju jednostka chorobowa pod nazwą „łokieć fifisty”. Do tej pory medycyna znała jedynie łokieć tenisisty i golfisty
- opowiadał aktor
Kontuzja ta najwyraźniej nie jest jednak taka łatwa do wyleczenia. Niedawno Arkadiusz Jakubik przyjął wyzwanie swojego syna i zagrał z nim w piłkarzyki. Nie było warto. Artysta przyznał, że przegrał z kretesem i odnowiła mu się kontuzja łokcia, przez co musi teraz nosić specjalną opaskę rehabilitacyjną.
Ostatnio znów odrobinę pokiereszowałem sobie ten łokieć, ponieważ wezwałem na pojedynek w piłkarzyki mojego młodszego syna. Nie dość, że przegrałem sromotnie, to jeszcze wróciła stara kontuzja i muszę nosić specjalną rehabilitacyjną opaskę
- wyznał
Arkadiusz Jakubik - nie tylko aktor
Choć Arkadiusza Jakubika kojarzymy głównie z aktorstwem i owocną współpracą z Wojciechem Smarzowskim, który zaangażował go do takich produkcji, jak "Wołyń", "Drogówka", "Kler", to artysta spełnia się także muzycznie. Aktor w 2008 roku założył zespół "Dr Misio" i z powodzeniem nagrywa kolejne płyty, przyciągając fanów rocka. W październiku ukazał najnowszy album zespołu pt. "Strach XXI wieku".