Atak rosyjskich wojsk na poligon wojskowy w Jaworowie
Rosyjskie wojsko przeprowadziło atak rakietowy. Lwowska administracja podaje, że wykorzystano ponad 30 pocisków. Celem działań był, jak informuje rzecznik prasowy Akademii Wojsk Lądowych Sił Zbrojnych Ukrainy Anton Myronowicz, poligon wojskowy. Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow wskazuje, że w placówce pracowali zagraniczni instruktorzy, a w przeszłości organizowano tam międzynarodowe ćwiczenia. Nalot został przeprowadzony na Międzynarodowe Centrum Utrzymania Pokoju i Bezpieczeństwa w Jaworowie, miejscowość w obwodzie lwowskim, która znajduje się ok. 23 km od przejścia granicznego w Korczowej – podaje szef obwodowej administracji Maksym Kozycki. Po godz. 3 czasu lokalnego we Lwowie uruchomiono alarm przeciwlotniczy - zaznacza Adam Zygiel z rmf24.pl.
Informacje nt. rannych są ustalane przez służby
Początkowe doniesienia wskazywały na brak ofiar śmiertelnych, informacje podawane po godz. 10.00 czasu lokalnego m.in. przez gubernatora obwodu lwowskiego i cytowane przez The Kiyv Independent mówiły o 9 ofiarach i 57 rannych. Po godzinie 12 czasu lokalnego administracja obwodu lwowskiego poinformowała o śmierci 35 osób i ponad 130 rannych. Zdaniem doradcy ministra spraw wewnętrznych Wadyma Denysenki, rakiety wystrzelono, chcąc „zdemoralizować ukraińskie społeczeństwo”: „Starają się pokazać, że w kraju nie ma bezpiecznego miejsca. Zwłaszcza, że zdają sobie sprawę z tego, że regiony lwowski, tarnopolski i iwano-frankowski mają dużą liczbę uchodźców”.
Źródło: Adam Zygiel/RMF24 / PAP