Czy to początek końca Bajmu?
W czasie obowiązkowej izolacji spowodowanej pandemią wszelkie koncerty zostały odwołane, teraz pierwsze z nich już się odbywają, jednak wszystko dostosowane jest do nowych zasad bezpieczeństwa. "Super Express" poinformował, że Beata Kozidrak czas izolacji wykorzystała nad swoimi indywidualnymi projektami.
Piosenkarka, która w maju skończyła 60. lat, miała w tym czasie pracować nad swoją nową książką i solową płytą. Na stronie internetowej Kozidrak możemy znaleźć już harmonogram letnich koncertów. Nie ma w nim miejsca na występy z resztą zespołu Bajm.
W trasę popularna wokalistka zabierze nową ekipę. Nie przeszkodzi jej to w śpiewaniu dobrze znanych utworów Bajmu. Choć zespół nadal istnieje, to takie plany mogą świadczyć o tym, że niedługo może to ulec zmianie. Członkowie Bajmu, w tym menadżer i były mąż artystki, Andrzej Pietras, nie otrzymają pieniędzy za trasę przygotowaną przez Beatę Kozidrak.
Gwiazda pisze autobiografię
Oprócz przygotowywania solowej płyty Beata skupiła się w ostatnim czasie także na swojej długo zapowiadanej książce. Piosenkarka przyznała, że dzięki pandemii wreszcie znalazła czas, aby zabrać się do pisania. W książce nie zabraknie wątków osobistych, a gwiazda chce dać nią przykład innym kobietą, aby mogły walczyć o swoje szczęście.
Przeżyłam w życiu i piękne, i bolesne chwile. Chcę, by moja historia dawała nadzieję innym kobietom. Pokazała, że warto walczyć o siebie, swoje marzenia i mieć odwagę zmieniać swoje życie na lepsze
- powiedziała Beata Kozidrak cytowana przez "Flesz"