Banksy wystawia prace przy placu Świętego Marka
Wiele osób chciałoby go spotkać i poznać osobiście. Taką okazję mieli nieświadomi, weneccy strażnicy. Artysta postanowił rozłożyć swoje prace publicznie. Dziewięć obrazów składających się na jeden pejzaż ogromnego statku wycieczkowego – to częsty problem Wenecji, do której wpływają ogromne jednostki zasłaniając widoki miasta i zabytki.
Na filmiku, który pojawił się na profilu Banksy'ego widzimy, jak przy placu Świętego Marka mężczyzna - prawdopodobnie on sam - rozkłada swą pracę na dużym stojaku i siada przy niej jak zwykły uliczny sprzedawca obrazów zasłaniając się przy tym gazetą. Zarejestrowano również reakcje przechodniów, przyglądających się obrazom i analizujących ich wymowę. To piękniejsze od tego, co widziałyśmy na Biennale - mówi jedna z kobiet.
Straż miejska przegania Banksy'ego
Zagraniczne media podają za komendantem weneckiej straży miejskiej Marco Agostini, który w rozmowie z "La Stampa" tłumaczył, że strażnicy zostali zawiadomieni przez wolontariuszy pilnujących porządku w mieście. "Dwóch strażników podeszło, gdy dzieło było już wyeksponowane i poprosiło po angielsku o odejście, nie wymierzając żadnej kary" - dodał.
Banksy skomentował całą sytuację na swoim Instagramie. Do filmiku dołączył opis:
Ustawiam swoje stoisko na Biennale w Wenecji. Mimo że jest to największe i najbardziej prestiżowe wydarzenie w kulturze na świecie, z jakiegoś powodu nie zostałem nigdy zaproszony.
Autor: Katarzyna Solecka