Barbara Wypych w „M jak miłość”
„M jak miłość” to serial emitowany od ponad dwóch dekad. Przez ten czas obsada hitu TVP mocno się zmieniła. Chociaż wśród aktorów pojawiają się nazwiska związane z „Emką” od samego początku (jak np. Teresa Lipowska, Dominika Ostałowska, Małgorzata Pieńkowska), to niektórzy artyści dołączają do projektu jedynie na chwilę. Tak było m.in. w przypadku pary policjantów: Janka i Soni (Tomas Kollarik i Barbara Wypych). Wątek ten został nagle przerwany w 2021 roku – bohaterowie wyjechali z Grabiny po tym, jak mężczyzna został postrzelony w dniu ślubu z ukochaną.
Co ciekawe, siostrzenica Kisielowej (Małgorzata Rożniatowska) wciąż jest w „czołówce” serialu, co niektórym fanom „Emki” dawało nadzieję na powrót lubianej pary. Najnowsza wypowiedź odtwórczyni roli policjantki nie pozostawia jednak złudzeń. Nic nie wskazuje bowiem na to, by Sonia ponownie pojawiła się w produkcji.
Barbara Wypych – seriale
Barbara Wypych w wypowiedzi udzielonej serwisowi „Plotek” wróciła pamięcią do czasu jej pożegnania z „M jak miłość”. Czym się wówczas kierowała?
To był, gdy odchodziłam, okres pandemiczny. Nagromadziłam za dużo projektów i nie byłam w stanie wszystkiego kontynuować na takim poziomie, na jakim ja bym chciała. Stwierdziłam, że z pewnych rzeczy muszą zrezygnować, żeby iść dalej i się rozwijać. Z "M jak miłość" było takie prawdopodobieństwo, że ja już zawsze będą kojarzona z tą policjantką. Bardzo ją lubiłam, kochałam tam przyjeżdżać na plan. To było moje pierwsze doświadczenie w serialu i taka większa popularność. Bardzo to doceniam, ale otworzyłam się na to, by iść dalej. Myślę, że się opłacało, choć były po drodze wyboje.
Serialowa Sonia wspomniała także o propozycjach płynących ze strony produkcji, które spotykały się jednak z odmową:
Było kilka próśb od produkcji, bym wróciła do "M jak miłość", ale czułam zawsze, że to temat zamknięty. Nie dlatego, że nie chcę znowu planować z tamtą ekipą, ale z powodów ambicjonalnych. Wiedziałam, że jeżeli nie wyjdę z tej strefy komfortu, w której jestem, to się nie będę dalej rozwijać. Taki serial to bezpieczna przystań, ale trzeba otwierać nowe drzwi.
Inną serialową rolą Barbary Wypych, która przyniosła jej sympatię widzów, była kreacja stworzona w produkcji pt.: „Stulecie Winnych”. Oglądaliście?
