Realność pomysłu
Eksperci Personnel Service wskazali, że rewolucja w postaci skrócenia tygodnia pracy wymagałaby czasu, ale doświadczenia związane z pracą zdalną pokazują, że Polacy są w stanie szybko i sprawnie dostosować się do zmian warunków pracy.
Po wymuszonym przez pandemię eksperymencie, jakim było przejście na pracę zdalną, stopniowy powrót do przedpandemicznej rzeczywistości może być dobrym punktem wyjścia do kolejnego wyzwania, jakim jest wprowadzenie 4-dniowego tygodnia pracy. Doświadczenia z innych krajów, między innymi Islandii – potwierdzają, że taki esperyment pozytywnie wpływa na wydajność i sampoczucie pracowników. Zawolennikami tego rozwiązania jest większość Polaków, którzy twierdzą, że taka decyzja może pozytywnie wpłynąć na ich zdrowie
– Personnel Service
Kto jest za krótszym tygodniem pracy?
Zdecydowanie za tą opcją opowiada się 53% osób w wieku 25-34 lat i 45% w wieku 35-44 lat. Wskazano również, że liczba zwolenników tego rozwiązania rośnie wraz z ich wykształceniem: tylko 30% pracowników z wykształceniem podstawowym jest za skróceniem czasu pracy. Natomiast w przypadku osób z wykształceniem wyższym i średnim, takie rozwiązanie ucieszyłoby 43% zatrudnionych.
Kto nie chce krótszego tygodnia pracy?
Badanie wykazało, że najwięcej zwolenników skróconego tygodnia pracy można znaleźć wśród zatrudnionych w największych firmach, gdzie już niemal co druga osoba uważa, że taka decyzja pozytywnie wpłynęłaby na ich zdrowie. Dla porównania, w najmniejszych firmach zatrudniających do 9 osób 4-dniwego tygodnia pracy chciałoby 31%. Skrócony wymiar pracy nie spotkał się z aprobatą 17% pracowników – głownie powyżej 55 roku życia. Wśród nich co czwarty uważa, że skrócony tydzień pracy nie wpłynie na zdrowie pracowników. Przeciwnikami 4-dniowego tygodnia pracy jest 40% osób prowadzących własną działalność gospodarczą.
Polacy jednym z najbardziej zapracowanych narodów
W informacji zaznaczono, że Polacy są jednym z najbardziej zapracowanych narodów. Według danych OECD, w 2020 roku polski pracownik przepracował średnio 1766 godzin, co plasuje go w czołówce obok USA (1767 godzin), Chorwacji (1834 godzin), czy Rosji (1874 godzin). Na drugim biegunie znaleźli się, miedzy innymi: Niemcy (1332 godzin) i Duńczycy ze średnią 1346 godzin.
Źródło: PAP
Czytaj też: