Beyoncé oficjalnie wybrana Największą gwiazdą pop XXI wieku

środa, 11 grudnia 2024 (13:12)

W dynamicznym świecie muzyki pop, gdzie kariery wielu artystów szybko przemijają, jest jedna postać, której gwiazda świeci nieprzerwanie od ponad 25 lat. To właśnie Beyoncé, którą magazyn „Billboard” niedawno uznał za największą gwiazdę pop XXI wieku.

Beyonce największą gwiazdą pop XXI wieku, fot. LISA O'CONNOR/AFP/East News

Największe gwiazdy XXI w. według „Billboardu”

„Billboard” to amerykański magazyn poświęcony przemysłowi muzycznemu, znany przede wszystkim dzięki swoim listom przebojów. Rankingi „Billboardu”, takie jak Hot 100 czy Billboard 200, od dziesięcioleci są uznawane za kluczowe wskaźniki popularności i sukcesu komercyjnego w muzyce.

Z końcem pierwszego kwartału XXI wieku redaktorzy magazynu postanowili wybrać 25 największych popowych artystów ostatnich 25 lat. Ich wybór opierał się nie tylko na suchych danych liczbowych, ale także na wpływie artysty na kulturę, innowacyjności oraz trwałości i znaczeniu jego twórczości.

Dlaczego Beyoncé?

Wybór Beyoncé nie jest zaskoczeniem dla jej fanów ani dla obserwatorów rynku muzycznego. Artystka, która zadebiutowała na scenie w latach 90. jako część girlsbandu Destiny's Child, szybko rozwinęła skrzydła jako solowa wykonawczyni, zdobywając uznanie zarówno krytyków, jak i publiczności. Jej albumy, takie jak debiutancki „Dangerously in Love”, „Beyoncé”, „Lemonade” czy najnowszy „Cowboy Carter”, nie tylko cieszyły się ogromną popularnością, ale także przesuwały granice gatunków muzycznych i wpływały na rozwój muzyki pop.

Beyoncé jest również znana z potężnego wokalu, niezwykle dopracowanych koncertów i niezapomnianych występów na żywo, w tym z historycznego występu podczas festiwalu Coachella, Super Bowl w 2013 roku, czy gal MTV VMA i BET oraz z pionierskiego wykorzystania wizualnych albumów, które zmieniły sposób, w jaki artyści mogą łączyć muzykę z obrazem. Jej wpływ na modę, taniec i kulturę jest nie do przecenienia, a każdy jej ruch zawodowy jest szeroko komentowany i analizowany.

Decyzja magazynu „Billboard” podkreśla: Beyoncé nie tylko definiuje swoje pokolenie, ale także wyznacza nowe standardy dla przyszłych generacji artystów.

Beyoncé triumfuje nad Taylor Swift

Taylor Swift, mimo imponujących osiągnięć, takich jak rekordowe wyniki sprzedaży płyt czy sukcesy tras koncertowych, znalazła się na drugim miejscu w rankingu. Oddani fani Swift nie kryją swojego rozczarowania, podkreślając dominację ich idolki w ostatnich latach. „Billboard” argumentuje jednak, że to Beyoncé od dwóch dekad nieprzerwanie kształtuje muzykę popularną, redefiniując jej granice i wyznaczając nowe trendy.

Niewielu artystów XXI wieku może równać się z Beyoncé, jeśli chodzi o (...) sukces komercyjny, zdolności sceniczne, uznanie krytyków i zdobyte wyróżnienia, wpływ na branżę czy liczbę ikonicznych wydarzeń kulturalnych, a absolutnie nikt nie może się z nią równać, jeśli idzie o nie wszystkie – czytamy w uzasadnieniu.

„Żaden z artystów XXI w. nie ma dłuższego ani pełniejszego dorobku niż Beyoncé. (…) Tylko Beyoncé spędziła całe ostatnie 25 lat, będąc przykładem wielkości w każdej możliwej formie. Z każdym albumem, każdym singlem, każdym teledyskiem, każdym występem na żywo, każdą sesją zdjęciową i kampanią promocyjną oraz strategią wydawniczą przez ostatnie ćwierćwiecze, dążyła do doskonałości”.