„Big Brother 2”. Mateusz zerwał bluzkę z Malwiny
Już na początku tej edycji „Big Brothera” Mateusz Sławiński stał się bohaterem niemałego skandalu. Podczas jednej z pierwszych imprez w domu Wielkiego Brata uczestnik zerwał z Malwiny Ha bluzkę, ukazując kamerom jej nagie piersi. Uczestniczka mocno przeżyła tę sytuację, a całe zdarzenie odbiło się szerokim echem i w gronie domowników, i wśród widzów. Choć Mateusz kajał się i przepraszał, Wielki Brat nie zamierzał wówczas pozostawić jego zachowania bez reakcji. Sławiński został wtedy karnie nominowany, jednak ostatecznie nie opuścił domu Wielkiego Brata.
„Big Brother 2”. Sławina znów przekracza granice?
Kolejna kontrowersyjna sytuacja z Mateuszem Sławińskim w roli głównej miała wydarzyć się ostatniej piątkowej nocy. Zdarzenie miało miejsce poza streamingiem z domu Wielkiego Brata, dlatego widzowie nie mogli go zobaczyć na żywo. W sobotę oglądający streaming zostali natomiast przywitani niemałą awanturą, której głównymi bohaterami byli Sławina oraz Kamil Lemieszewski.
Lemieszewski zarzucił Mateuszowi, że w nocy zachował się skandalicznie wobec mocno pijanej Malwiny. Uczestniczka przesadziła z alkoholem i „urwał jej się film”, dlatego sama te zdarzenia zna tylko z relacji pozostałych domowników. Jak mówił Kamil, Sławina miał obmacywać pijaną koleżankę.
„Malwina przyszła do kuchni, on ją zaczął obmacywać. Niesie ją na łóżko, położył ją i położył się na niej” – opowiadał przy całej grupie Kamil.
Reakcja Mateusza była bardzo nerwowa. Uczestnik zaczął zaprzeczać słowom Kamila, wyzywając go i oskarżając o to, że to on wykorzystał nietrzeźwość Malwiny.
„Ty jesteś poje…ny jakiś? Ty wykorzystywałeś, że ona jest naje…na i ją obściskiwałeś. Ty zje…, ona przyszła do mnie i powiedziała: „zabierz mnie od tego idioty, bo on mnie, k…a, maca”. To ona do mnie przyszła. (…) Idź tam, k…, do Wielkiego Brata, żeby odtworzyli to, ty, k…, zakłamana mendo” – wykrzykiwał czerwony ze złości Mateusz.
Ponieważ wersje przedstawione przez obu uczestników były skrajnie różne, widzowie na początku nie wiedzieli, który z nich mówi prawdę. Podczas kłótni Mateusz był broniony przez Martynę, Ania natomiast zwróciła uwagę, że po mocno zakrapianej imprezie tylko Kamil chciał jej pomóc.
W poniedziałkowym odcinku „Big Brothera” w końcu pokazano wydarzenia, które wywołały tak ogromne poruszenie i w domu Wielkiego Brata, i wśród widzów. W wyemitowanym w programie fragmencie widać, jak Mateusz niesie Malwinę do łóżka. Później sadza ją sobie na kolanach i mocno obejmuje na wysokości biustu. Przy wszystkim obecny był Wiktor, który kolejnego dnia starał się wyjaśnić Malwinie, co wydarzyło się poprzedniego wieczora:
„Ty wczoraj mówiłaś: „je… tego Matiego, nie chcę go znać, widzieć”. Ja na to: „co on ci zrobił?”. Coś tam mówiłaś: „daj spokój, je… go, mam go dość serdecznie”. No było, było, ty i Ania strasznie byłyście cięte na Matiego”.
Igor Jakubowski komentuje zachowanie Mateusza
Sytuacja, do której doszło w domu Wielkiego Brata w nocy z piątku na sobotę, dogłębnie poruszyła internautów. Ci w przeważającej mierze nie szczędzą krytycznych słów Mateuszowi. W zamieszczonej na oficjalnej stronie „Big Brothera” ankiecie blisko 90% głosujących opowiedziało się w sporze po stronie Kamila. Niektórzy widzowie domagają się wręcz karnego usunięcia Mateusza z programu. Głos w sprawie zabrał również Igor Jakubowski, uczestnik pierwszej edycji „Big Brothera” w TVN7 i zawodowy bokser. Jego słowa skierowane do Sławiny, który podobnie jak Igor był sportowcem, są pełne goryczy.
„Mateusz jest sportowcem, który powinien szanować człowieka/przeciwnika, a on z tą ideą nie ma nic wspólnego. Drama się sprzedaje, małpy skaczą, cyrk trwa. A Kamil ma anielską cierpliwość, ponadanielską nawet. Mateusz – dla mnie sam wszytko przegrałeś. Wielki Bracie, pozwalasz na taka samowolkę?” – napisał Jakubowski, nawiązując do obelg i oskarżeń, jakie Sławina kierował do Kamila Lemieszewskiego.