„Big Brother”. Ile pieniędzy można dostać za udział w programie?
Doniesienia na temat zarobków uczestników nowej edycji „Big Brothera” pojawiały się w mediach już kilka miesięcy temu. Jakiś czas temu Monika Goździalska, uczestniczka wcześniejszych edycji „Big Brothera”, zdradziła, że w trzeciej edycji uczestnicy reality show mogli zarobić 2 tysiące złotych tygodniowo, zaś w „Big Brotherze” z gwiazdami – nawet kilkanaście tysięcy za tydzień udziału w programie. Jednak według medialnych doniesień uczestnicy powracającej po jedenastu latach przerwy, szóstej edycji „Big Brothera” nie mogą liczyć na tak wysokie stawki. Jak podawała WP, dziś uczestnicy dostają zaledwie 50 złotych za dzień, czyli 350 złotych za tydzień udziału. Informacje te zdają się potwierdzać słowa Kasi Olek, która niedawno opuściła dom Wielkiego Brata.
„Big Brother”. Kasia Olek o zarobkach uczestników szóstej edycji
Kasia Olek, która z „Big Brothera” odpadła w ubiegłą niedzielę, nigdy nie ukrywała, że chciałaby być gwiazdą, dlatego też po wyjściu z domu Wielkiego Brata chętnie zaczęła udzielać wywiadów i lansować się w mediach. Podczas jednego z wywiadów reporter postanowił zapytać Olek o kwestię jej finansów. Na pytanie o to, kto zajmował się jej zobowiązaniami finansowymi, gdy ona była w „Big Brotherze”, odpowiedziała: „Ja nie mam takich rzeczy za bardzo. Nie mam stałej pracy ani nikogo na utrzymaniu. Nie musiałam tego planować, jedynie zapłaciłam za mój pokój, który wynajmuję na dwa miesiące z góry. Nad resztą czuwała moja mama”.
Padło też pytanie o zarobki w obecnej edycji „Big Brothera”. Kasia zdradziła, na jakie pieniądze mogą liczyć uczestnicy. Kiedy reporter Pomponika zapytał wprost, czy zarobiła w programie więcej niż wynosi średnia krajowa (czyli 3 600 netto), powiedziała: „Nie! Mało zarobiłam. Nadal jestem biedna. Nie jest to wielka kasa, którą dostajemy po wyjściu”.