Eurowizja 2023. Blanka z Polski w finale
W czwartek 11 maja w Liverpoolu odbył się drugi półfinał 67. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wśród uczestników czwartkowych eliminacji była Blanka Stajkow z Polski, która z utworem „Solo” w lutym wygrała preselekcje „Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję”. Polka znalazła się w dziesiątce awansujących wykonawców i w sobotę 13 maja po raz kolejny wystąpi na eurowizyjnej scenie – tym razem walcząc o zwycięstwo.
Eurowizja 2023. Blanka komentuje swój awans
Tuż po ogłoszeniu wyników drugiego półfinału zakwalifikowani uczestnicy wylosowali swoje połowy w finale i wzięli udział w konferencji prasowej. Blanka, która w sobotę wystąpi w pierwszej części koncertu, na gorąco odpowiedziała na kilka pytań dotyczących przygotowań i samego udziału w Eurowizji. Zdradziła m.in. co było dla niej jako dla reprezentantki Polski było najprzyjemniejsze, a co stanowiło największe wyzwanie.
Najwspanialszym momentem było to, gdy zaczęłam czuć wsparcie i dostawać mnóstwo miłych wiadomości. Dostałam też ogromne wsparcie od całej mojej rodziny, bo oddali mi całe swoje serca. Najbardziej wymagające było to, jak wiele godzin musieliśmy spędzić na próbach. Pracowaliśmy naprawdę ciężko, by mój kraj – Polska była dumna
– zapewniła.
Jeden z obecnych na konferencji dziennikarzy zapytał też Blankę, czy uważa, że kwalifikacją do finału zamknęła usta hejterom, którzy wieszali na niej psy odkąd wygrała preselekcje. Wokalistka postanowiła zwrócić się do nich z wiadomością.
Chcę podziękować wszystkim hejtującym, bo mnie zmotywowali
– powiedziała, po czym na sali rozległy się brawa.
Teraz mam nadzieję, że przyniosę mojemu krajowi dumę w wielkim finale
– dodała.
Blance zadano też pytanie o ognisty dance break, który na wielu oglądających zrobił niemałe wrażenie.
O wprowadzeniu dance breaku zdecydowałam po preselekcjach. Naprawdę ciężko pracowałam ze swoim choreografem i całym zespołem, by wyglądało to dobrze
– przyznała.
Autor: Maria Staroń