Blanka wygrała preselekcje do Eurowizji
W niedzielę 26 lutego odbyły się polskie preselekcje do Eurowizji. Na wyniki konkursu, w którym uczestniczyło dziesięcioro kandydatów, złożyły się oceny jurorów oraz głosy telewidzów. Publiczność wybrała Janna i jego „Gladiatora”, pięcioosobowe jury postawiło natomiast na Blankę i „Solo”. Ostatecznie to właśnie ona wygrała eliminacje i została ogłoszona reprezentantką Polski, co wywołało ogromne kontrowersje. Media eurowizyjne oraz fani konkursu zaczęli kwestionować transparentność wyboru. W sprawie zaczęły powstawać kolejne petycje i apele. Jeden z nich trafił do samego prezesa TVP. Nadal jednak nie doczekał się odpowiedzi.
Blanka o rezygnacji z udziału w Eurowizji
Po ogłoszeniu wyników preselekcji ich zwyciężczyni na długi czas usunęła się w cień. Powróciła dopiero po tygodniu – z oświadczeniem, w którym wyznała m. in. że „zabrano jej moment radowania się sukcesem”. Teraz wokalistka udzieliła wywiadu, w którym po raz kolejny odniosła się do całej sytuacji. Odeta Moro zapytała wprost, czy myślała o rezygnacji z Eurowizji.
Przeszło mi to przez chwilę przez myśl, nie ukrywam. Ale to dlatego, że po prostu było mi bardzo przykro i ciężko mi było z tym wszystkim, co się zaczęło dziać. Nie spodziewałam się tego
– powiedziała Blanka w Onet Rano.
Odnosząc się do skandalu, jaki rozpętał się po preselekcjach, wykonawczyni utworu „Solo” dodała, że internet codziennie zasypywany jest kłamstwami na jej temat. Jako jeden z przykładów wymieniła to, że zarzuca się jej lajkowanie komentarzy obrażających Janna czy Krystiana Ochmana.
Ja nie wiem, o co chodzi. Kłamstwa są codziennie nowe. To jest po prostu bardzo przykre. Ja jestem nadal w szoku, że ludzie wymyślają sobie co chwilę nowe kłamstwa. To są bzdury po prostu
– stwierdziła.
Ostatecznie Stajkow dała do zrozumienia, że będzie dalej szła po swoje. Jak mówi, chce udowodnić, że warto było dać jej szansę.
Pokażę w półfinale, że naprawdę warto było wybrać mnie
– obiecała.