Bob Dylan na TikToku tuż przed możliwym zakazem. Czy to ratunek dla platformy?
Bob Dylan, laureat Nagrody Nobla, do tej pory nie wykazywał większego zainteresowania byciem aktywnym na kolejnych platformach mediów społecznościowych. Jednak 2025 rok przyniósł zmianę – artysta zadebiutował na TikToku 14 stycznia, publikując klip, który jest kompilacją nagrań i zdjęć z jego długiej i barwnej kariery. To zaskakujące, że Dylan zdecydował się na ten krok tuż przed możliwym zakazem działania aplikacji dla użytkowników z USA, co wywołało żywe reakcje wśród internautów.
Bob Dylan ratuje TikToka.
Trochę się spóźniłeś, królu.
Jego pojawienie się teraz jest epickie – to tylko niektóre z komentarzy.
Co dalej z TikTokiem?
Decyzja prezydenta USA Joe Bidena o wprowadzeniu zakazu funkcjonowania TikToka, chyba że jego chińscy właściciele – spółka ByteDance - sprzedadzą aplikację, może sprawić, że czas na śledzenie aktywności Dylana na tej platformie będzie ograniczony. Sąd Najwyższy USA ma ogłosić, czy zakaz wejdzie w życie, do 19 stycznia. Argumenty za zakazem opierają się na obawach o bezpieczeństwo danych Amerykanów i potencjalne ryzyko manipulacji. Z kolei przedstawiciele TikToka podkreślają, że taka decyzja narusza wolność słowa.
Włączenie się prezydenta-elekta Donalda Trumpa w sprawę, który poprosił sąd o wstrzymanie wejścia w życie przepisów, może odroczyć zakaz. Trump zapewnił, że podczas swojej kadencji będzie dążył do znalezienia rozwiązania problemu. Dla wielu Amerykanów, dla których TikTok jest źródłem utrzymania, decyzja ta ma kluczowe znaczenie.
Polska premiera filmu o Dylanie
Czy Bob Dylan debiutował na TikToku w celu ratowania platformy, a może jego decyzja ma związek z premierą filmowej biografii „Kompletnie nieznany”? Polskich fanów muzyka ucieszy fakt, że produkcja, opowiadająca o początkach jego kariery, z Timothée Chalametem w roli głównej, trafi do kin już 17 stycznia.
Źródło: PAP, RMF MAXX