Bociania rodzina po kolejnych atakach
Gniazdo Przygody i Dziedzica w ostatnich tygodniach zostało już kilka razy szturmowane przez intruzów. Inne bociany chciały przejąć ich siedlisko. Na szczęście dzięki walecznej postawie pary udało się odeprzeć brutalne ataki.
Niestety, w wyniku ptasich walk ucierpiało jedno z jaj, a Przygoda ma ranę pod prawym skrzydłem. Wielu obserwatorów tej bocianiej pary zastanawiało się czy z pozostałych trzech jaj wyklują się pisklęta. Nie ma pewności czy ich struktura umożliwi wylęg. Rodzice jednak nie tracą nadziei i troskliwie je wysiadują. Czy trójka maluchów pojawi się w gnieździe? Tego dowiemy się już wkrótce.
Nowa kamera przy gnieździe w Przygodzicach
Tymczasem uruchomiono drugą kamerę do obserwacji maluchów. Dzięki niej widzimy w zbliżeniu zawartość gniazdowego dołka. Uzyskany obraz jest tym bardziej cenny, że pozwala ocenić stan jaj wielokrotnie narażonych na zniszczenie podczas licznych ataków na gniazdo. Wygląda na to, że wszystko z nimi w porządku - czytamy na facebookowej stronie Bociany z Przygodzic bociany.przygodzice.pl.
Gniazdo bocianów z Przygodzic można obserwować teraz z dwóch kamer: [KAMERA 1], [KAMERA 2].
W sieci wielbiciele bocianiej pary z Przygodzic stale obserwują to, co dzieje się w gnieździe. Wiele osó z niecierpliwością czeka na pisklęta i z niemałym niepokojem śledzą kolejne ataki ptasich intruzów. Na szczęście Przygoda i Dziedzic nie zamierzają oddać swojego domu.
Bociany z Przygodzic wciąż pilnują i bronią swego gniazda i 3 jaj przed intruzami (...) Samica Przygoda czyni to mimo niewielkiej rany pod prawym skrzydłem. © fot. Iwona Jędrzejewska z 21.04.2022. Na szczęście rana Przygodzie nie przeszkadza, normalnie lata na żerowisko i wraca zmienić samca Dziedzica w wysiadywaniu i wspierać w odpieraniu nalotów agresora. Zapewne ranę odniosła podczas zaciętej walki z agresorem 19.04 i to było przyczyną jej prawie 16-godzinnej nieobecności na gnieździe i powrotu dopiero 20.04 ok. 2.20 w nocy. Z obserwacji Jadwigi Wójcik wiemy, że agresorów jest co najmniej dwóch – jeden wczorajszy miał obrączkę. Trzymamy za dzielne boćki kciuki!
Autor: Katarzyna Solecka