Bill Gates podał datę zakończenia pandemii
Amerykański miliarder i twórca Microsoftu udzielił ostatnio obszernego wywiadu Stevenowi Levy'emu z magazynu "Wired" w którym poruszony został temat pandemii koronawirusa. Bill Gates od początku bardzo angażował się w pomoc w walce z wirusem m.in. poprzez przekazanie na ten cel 150 mln dolarów z konta fundacji, którą prowadzi wspólnie z żoną.
Zdaniem Gatesa szybkość wygaszania pandemii nie będzie taka sama dla całego świata. Według niego bogate kraje poradzą sobie z wirusem szybciej niż biedniejsze rejony globu. Bill Gates przewiduje, że pandemia w bogatych państwach zostanie zwalczona do końca przyszłego roku, a biedniejsze rejony poradzą sobiez nią najpóźniej pod koniec 2022 roku.
Moim zdaniem bogata część świata pozbędzie się COVID-19 do końca 2021 r., a większość globu do końca 2022 r. Uda się to tylko dzięki wprowadzeniu innowacji na ogromną skalę
- twierdzi Gates w rozmowie z magazynem "Wired"
Długa droga powrotna
Miliarder podkreślił, że jest zaskoczony szybkim tempem, w jakim przebiegają prace nad szczepionką. Cieszy się także z mnóstwa innowacji w dziedzinie diagnostyki. Nie zabrakło jednak gorzkiej refleksji nad tym, jak koronawirus wpłynął na losy świata.
Bill Gates podkreśla, że teraz priorytetem jest opracowanie szczepionki na koronawirusa. Przez to wiele innych badań, mających za zadanie np. wynaleźć lekarstwo na wirusa HIV, czy opracować skuteczniejsze środki w walce z malarią, zostało wstrzymanych. Gospodarki także będą potrzebowały czasu, aby otrząsnąć się z tego kryzysu. Według filantropa powrót do punktu, w jakim świat był na początku 2020 roku zajmie nam kilka lat.
Teraz, kiedy to zrobimy, stracimy wiele lat na malarię, polio i HIV. Czeka nas także zadłużenie krajów i utrata stabilności. Zajmie to wiele lat, zanim wrócimy do miejsca, w którym byliśmy na początku 2020 r. To nie jest I wojna światowa ani II wojna światowa, ale to duży szok dla świata
- mówił Bill Gates
Gates krytykuje Trumpa
W wywiadzie dla magazynu "Wired" nie zabrakło także otwartej krytyki działań prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Według Billa Gatesa Trump nie radzi sobie z pandemią. Miliarder obwinia prezydenta USA za tak dużą liczbę chorych, a testy, które są przeprowadzane w Stanach Zjednoczonych określił mianem "śmieci".
Jeśli nie zwraca się uwagi na czas dostarczenia wyniku i refunduje się tę samą kwotę, to jest jasne, że laboratoria wezmą każdą próbkę. Zarabiają na tym gigantyczne pieniądze, a głównie bogaci ludzie mają dostęp do testów. Powinniśmy mieć system, w którym płacimy ekstra za wynik w ciągu doby, a normalną stawkę za wynik do 48 godzin
- stwierdził Gates