Brad Pitt samotnie na gali rozdania Oscarów
Aktor nie sprostał oczekiwaniom fanów i mediów z całego świata i nie pojawił się na czerwonym dywanie z byłą żoną Jennifer Aniston. Po ich ostatnim „zbliżeniu” przed fotografami na rozdaniu nagród SAG w sieci naprawdę zawrzało! Niektórzy twierdzili, że papa byłych małżonków postanowiła dać sobie szansę. Oczekiwano zatem, że na Oscary przyjdzie właśnie z Aniston, jednak postanowił przyjść bez osoby towarzyszącej. Aktor zajął miejsce w pierwszym rzędzie, a tuż obok niego usiadła pewna kobieta. Okazało się, że jest to… jego menadżerka, z którą nie łączą go żadne miłosne relacje. Brad Pitt podczas Oscarów przebywał wyłącznie w gronie przyjaciół i długoletniej menadżerki.
Brad Pitt najlepszym aktorem drugoplanowym
Brad Pitt miał co świętować ubiegłego wieczoru! Został nagrodzony złotą statuetką za najlepszą rolę drugoplanową w filmie Quentina Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood”. W swojej kategorii rywalizował z takimi gwiazdami jak: Anthony Hopkins (Dwóch papieży), Joe Pesci (Irlandczyk), Al Pacino (Irlandczyk) i Tom Hanks (Cóż za piękny dzień). Wygłosił dłuższe przemówienie, niż zakładała Akademia Filmowa. Nawiązał do impeachmentu Donalda Trumpa, wychwalał kolegów z planu, a na końcu powiedział, że ta nagroda jest dedykowana dla jego dzieci.
Zobacz także:
Autor: Urszula Głowiś