Robert Janowski znów w „Jaka to melodia”
Po wielu miesiącach spekulacji w końcu stało się jasne, co dalej z teleturniejem „Jaka to melodia”. Od dawna mówiło się, że do prowadzenia programu ma wrócić Robert Janowski, długo jednak brakowało potwierdzenia. Gdy jednak wystartowały nagrania do nowego sezonu, Telewizja Polska nie mogła milczeć. We wtorek oficjalnie ogłoszono, że od jesieni w formacie znów będzie pojawiał się dawny gospodarz.
„Bardzo się cieszę, że wracam. Przeżyłem w Telewizji Polskiej większość mojego dorosłego życia. Razem z widzami dojrzewaliśmy, bawiliśmy się, rozwijaliśmy. To jak powrót z fajnej i ekscytującej, ale jednak delegacji. Cudownie jest znów być w domu” – mówi powracający na plan „Jaka to melodia” prezenter.
Powrót Roberta Janowskiego oznacza dla publiczności pożegnanie z Rafałem Brzozowskim, który objął teleturniej w 2019 roku. Po ogłoszeniu zmian w „Jaka to melodia” wielu widzów oczekiwało reakcji dotychczasowego prowadzącego. Ten jednak ostatnio milczał w swoich social mediach. Teraz w końcu to milczenie przerwał.
Wymowny wpis Rafała Brzozowskiego
Rafał Brzozowski opublikował na swoim obserwowanym już przez 90 tysięcy fanów profilu na Instagramie pierwszy od czasu ogłoszenia zastąpienia go Robertem Janowskim wpis. Mimo że nie odniósł się w nim bezpośrednio do zmian w „Jaka to melodia”, to wymowny komunikat. Piosenkarz zajmuje się już innymi sprawami. W weekend, kiedy startowały zdjęcia do nowych odcinków programu TVP, on koncertował.
„W niedzielę miałem ogromną przyjemność zagrać koncert w Stalowej Woli i muszę powiedzieć – to było coś niesamowitego! Wasza energia była nie do opisania! Wielkie dzięki dla każdego, kto przyszedł i śpiewał razem ze mną. Jesteście najlepsi!” – napisał, doceniając otrzymane od publiczności wsparcie i dodając: „Do zobaczenia na kolejnych koncertach!”.
Brzozowski ma już zresztą nową pracę poza telewizją. Były już gospodarz „Jaka to melodia” zamierza teraz poświęcić się własnemu biznesowi. We wrześniu otworzy dla pierwszych gości swój pensjonat „Brzozowy Dwór”. Piosenkarz od dawna przygotowywał sobie „plan B”. Remont budynku, który kiedyś należał do jego dziadków, rozpoczął się już parę lat temu.