Był gwiazdą "Europa da się lubić". Czym zajmuje się dziś?
Conrado Moreno od lat obecny jest w polskich mediach. 42-latek zyskał sporą rozpoznawalność dzięki udziałowi w popularnych programach rozrywkowych. Syn Polki i Hiszpana ponad 20 lat temu pojawił się w hicie Telewizji Polskiej "Europa da się lubić", w 2005 roku zatańczył w drugiej edycji "Tańca z gwiazdami", gdzie partnerowała mu Magdalena Soszyńska. Wystąpił również w "Fort Boyard" czy "Gwiazdy tańczą na lodzie". Zawodowo zajmuje się prowadzeniem rozmaitych wydarzeń, a prywatnie konferansjer jest ojcem Gabriela i Mirabel.
Moreno ma wierne grono fanów, z którymi kontaktuje się bezpośrednio za pomocą Instagrama. Choć od lat konsekwentnie oddziela działalność zawodową od osobistej sfery życia, często dzieli się na Instagramie swoimi przemyśleniami.
Conrado Moreno podzielił się refleksją. Szczere wyznanie 42-latka komentują internauci
Ostatnio Conrado Moreno zdecydował się na publikację obszernego wpisu, w którym odniósł się do m.in. do upływającego czasu, wpływu Internetu na naszą codzienność czy relacji międzyludzkich. Nie zabrakło też miejsca na wspomnienia z młodości.
"Mam 42 lata, czuję się wciąż młody choć wiem, że z młodzieżą coraz mniej mnie łączy. Cieszę się, że urodziłem się w latach osiemdziesiątych i że swoje nastoletnie życie przeżywałem w latach dziewięćdziesiątych. Nie zapomnę przełomu roku milenijnego i strachu jaki wywoływano w społeczeństwie końcem świata. Cieszę się, że jeszcze należę do pokolenia, które wyobraża sobie świat bez Internetu i telefonu w ręku, wielokrotnie czuję irytację, że to urządzenie tak często towarzyszy mi w moim życiu".
Nie lubię się porównywać z innymi, choć dzisiejszy świat tak skłania i wynagradza naśladowanie innych - zwrócił uwagę 42-latek, który od lat działa w show-biznesie.
Moreno podzielił się również refleksją na temat podejścia do samego siebie: "Doszedłem do momentu w swoim życiu, w którym potrafię słuchać swojego wewnętrznego głosu i czuć się dobrze ze sobą samym. Lubię siebie ale przede wszystkim lubię ludzi. Kieruję się ciekawością wobec świata i wierzę, że dobro jest silniejsze od tego, co budzi lęk. A zamiast drogi na skróty, wybieram zawsze drogę szczerości, choćby tu w social mediach, gdzie każdy wpis jest oddaniem Wam cząstki siebie samego, swojego sposobu myślenia i podejścia do świata". Zgadzacie się z nim? Internauci nie pozostawili szczerego wyznania 42-latka bez odpowiedzi.
"Bardzo ładne, u mnie jest podobnie".
"Skończyłam w tym roku 40 lat i nabrałam podobnego spojrzenia na świat. Trochę czuję jakby życie naprawdę się dopiero zaczęło. Pięknie napisane".
"Myślę, że lubisz ludzi bo przede wszystkim lubisz siebie. Potrafimy odpuszczać innym, gdy odpuścimy sobie, potrafimy być łaskawi dla innych, gdy traktujemy siebie łaskawie, rozumiemy innych, gdy zrozumiemy siebie itd... Podziwiam i szanuję. Życzę byś zarażał tym innych".
"Jak zawsze w punkt, u mnie podobnie".
Autor: Katarzyna Solecka