Była uczestniczka "Ślubu..." o nowej odsłonie programu. "Mam poważne wątpliwości czy po ostatniej edycji format powinien być kontynuowany"

Marta Podbiał zyskała sporą rozpoznawalność dzięki udziałowi w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Mieszkanka Katowic marzyła o miłości i partnerze, z którym mogłaby stworzyć rodzinę. Niestety, jej doświadczenia z eksperymentu nie są najlepsze...

Uczestniczka poprzedniej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" komentuje nowy sezon!

Po przerwie w emisji do ramówki TVN wraca kontrowersyjny program "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperyment społeczny polega na tym, że uczestnicy szukający miłości biorą ślub cywilny z osobami dopasowanymi przez ekspertów. Poznają się dopiero chwilę przed złożeniem przysięgi małżeńskiej. W pierwszych tygodniach znajomości towarzyszą im kamery, a widzowie śledzą i analizują ich poczynania.

5 września zobaczymy premierowy odcinek 9. sezonu "ŚOPW". Zwiastun zaostrzył apetyt fanów. Wiadomość o nowych odcinkach i nowych uczestnikach skomentowała m.in. Marta Podbioł, którą widzowie mogą pamiętać z poprzedniej odsłony formatu:

Nowa edycja! Czekam z niecierpliwością chociaż mam poważne wątpliwości czy po ostatniej edycji format powinien być kontynuowany a wy? Uczestnikom gratuluję odwagi, wspieram całym sercem i życzę siły na wszystkie komentarze po emisji ;)

Marta Podbioł nie znalazła miłości w eksperymencie "ŚOPW"

Przypomnijmy, poprzednią edycję "Ślubu od pierwszego wejrzenia" mogliśmy oglądać jesienią 2022 roku. Wówczas poznaliśmy trzy pary, które stworzyli: Marta z Międzybrodzia i Patryk z Słubic, Justyna z Warszawy i Przemek z Poznania oraz Marta z Katowic i Maciej ze Szczecina. Żadne z małżeństw nie przetrwało. Wszyscy uczestnicy ostatecznie zdecydowali się na rozwody. 

M.in. Marta Podbioł zmierzyła się po emisji kolejnych odcinków z falą krytyki. Jej relacja z partnerem dopasowanym przez ekspertów od samego początku była trudna. Uczestnicy nie znaleźli wspólnego języka. Szybko pojawiły się niedomówienia i konflikty. W finałowym odcinku doszło między nimi do ostrej wymiany zdań. Nie zabrakło gorzkich słów i łez. 

Autor: Katarzyna Solecka

Komentarze