Pierwsze wrażenie...
Tym razem Grodzisk Mazowiecki. Trzydziestotysięczne miasto leżące nieco na zachód od Warszawy i Cafe Orient X-press, który od trzech lat prowadzi Kasia. I choć z początku była to tylko kawiarnia, lokal zmienił się w restaurację z pizzą i domowymi obiadami. Brak zysków, kolejne straty, długi i kłótnie między właścicielką i jej 41-letnim mężem Piotrem. 37-latka nie zamierza się jednak poddać. Na ratunek przyjeżdża Magda Gessler. Załoga wydaje się być dość zgrana, chociaż mąż Kasi w działalność restauracji angażować się nie chce. Pomagają jej za to m.in. 68-letnia Tereska, 38-letnia Natalia i przyjaciel Kamil, który na co dzień jest stolarzem. Stres, narastające napięcie. Piotr radzi małżonce by lokalu się pozbyć.
Nie pozwolę tego zrobić – tłumaczy Kasia.
Co się zmienia?
Wizyta restauratorki wzbudza ogromne emocje. W niej ostatnia nadzieja na uratowanie restauracji. Ogólnie kuchnia nie zachęca do tego, żeby tutaj wpadać. Ewidentnie ten pociąg nie wie, dokąd jedzie – przyznaje znana w całej Polsce „kreatorka smaku i stylu”. Rewolucje będą udane? Nie tylko te kuchenne…? Zmiany, zmiany, zmiany. Na ścianach – fiolet, żółć, pomarańcz i wściekły róż. "Cafe Orient X-press" to teraz "Pełen Rondel", który od progu ma kojarzyć się z dobrym jedzeniem.
W Rondlu zaczęło się dziać. Nowe przeraża, ale i ekscytuje – mówi restauratorka.
Restauracja przetrwała?
Magda Gessler wróciła po 6 tygodniach. Co dalej z lokalem i małżeństwem Kasi? Właścicielka z pewnością częściej się uśmiecha. Powoli zaczyna się układać. Jedzenie? Na piątkę z plusem. Serce Kasi jest w każdym rondlu. Jest tu pysznie i serdecznie. Powinniście tu wpaść – słyszymy w końcowej scenie. A co po programie? "Pełen Rondel" dalej działa. Na 267 opinii z Google średnia ocena to 4,4 gwiazdki.