Nie żyje Carl Carlton. Wokalista zmagał się z problemami zdrowotnymi
Carl Carlton, ceniony głos amerykańskiej sceny R&B, soul i funk, zmarł w wieku 73 lat. O śmierci artysty poinformował w niedzielę, 14 grudnia, jego syn, Carlton Hudgens II, publikując wzruszający wpis na Facebooku:
Spoczywaj w pokoju, tato. Legendarny Carl Carlton, wykonawca „She’s a Bad Mama Jama” odszedł po długiej i trudnej życiowej walce. Będzie nam cię bardzo brakować.
W osobnym poście syn dodał:
Spoczywaj w pokoju, tato. Teraz możesz wreszcie odpocząć. Zawsze będę cię kochać.
Rodzina nie ujawniła oficjalnej przyczyny zgonu. Wiadomo jednak, że Carlton od 2019 roku zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi po udarze.
Kim był Carl Carlton?
Carl Carlton (prawdziwe imię Carlton Hudgens) urodził się 21 maja 1952 roku w Detroit. Karierę rozpoczął już w latach 60., występując jako „Little Carl Carlton”. W 1971 roku jego utwór „I Can Feel It” trafił na listę Billboard Soul Singles, a trzy lata później Carlton zdobył ogólnoświatową popularność dzięki coverowi utowru „Everlasting Love”, który dotarł do 6. miejsca na amerykańskiej liście przebojów Billboard Hot 100.
Prawdziwym przełomem okazał się jednak rok 1981 i singiel „She’s a Bad Mama Jama (She’s Built, She’s Stacked)”. Utwór, napisany przez Leona Haywooda, przyniósł mu nominację do nagrody Grammy i stał się jednym z najczęściej samplowanych kawałków w historii muzyki R&B. Do dziś „She’s a Bad Mama Jama” ma ponad 100 milionów odtworzeń na Spotify i pojawia się w ścieżkach dźwiękowych filmów („Miss Agent”, „Fat Albert”) oraz seriali („Przyjaciele”, „The Fresh Prince of Bel-Air”).
Carlton przez dekady pozostawał aktywny na scenie, występując m.in. w programach „American Bandstand” i „Soul Train”. W 2010 roku wydał swój ostatni album gospelowy „God Is Good”.
Fani i artyści żegnają swojego idola
Po śmierci artysty w mediach społecznościowych pojawiły się liczne wpisy pożegnalne. Grupa funkowa Con Funk Shun napisała:
Z ciężkim sercem żegnamy legendarnego Carla Carltona. Jego głos, talent i wkład w muzykę soul i R&B na zawsze pozostaną częścią naszego życia i ścieżką dźwiękową wielu wspomnień. Najgłębsze kondolencje dla rodziny, przyjaciół i fanów na całym świecie. Spoczywaj w pokoju, Carl. Twoje dziedzictwo trwa.
Fani również dzielili się wspomnieniami:
Pamiętam, jak zaczynał jako Little Carl Carlton. Wielki talent! Spoczywaj w pokoju! – napisał jeden z użytkowników X (dawniej Twitter).




