Caroline Derpienski zmienia wygląd
Carline Derpienski jakiś czas temu ogłosiła, że rozpoczyna rewolucję wizualną. Kobieta do tej pory była kojarzona z mocnym makijażem i sztucznymi rzęsami. Na początku lutego zdecydowała, że chce skończyć z takim wizerunkiem i planuje przerzucić się na bardziej naturalny look. O swoich planach napisała w mediach społecznościowych:
Od dłuższego czasu myślałam nad zmianą, męczył mnie idealny standard piękna określony przez niestety wyidealizowany social mediowy świat. Większość kobiet w tym ja, sięgała po wszelkie sposoby aby być idealną lalką na Instagramie aby poczuć się lepiej i nie odstawać od reszty nieistniejącego plastikowego świata. Tony makijażu, tony doczepianych rzęs włosów paznokci.
Internauci pochwalili pomysł influencerki i kibicowali jej w wytrwaniu w swoim postanowieniu.
Nagła zmiana planów
Ostatnio Caroline odezwała się do swoich fanów i nagrała dla nich specjalną relację. Miała im do przekazania ważne ogłoszenie. Jak się okazuje, kobieta nie końca wytrzymała w swoim postanowieniu związanym z naturalnym wyglądem. Ugięła się i znów poszła na przedłużanie rzęs. Derpienski tłumaczyła się, że i tak nie są bardzo gęste, wręcz wyglądają jak u laleczki.
Kochani, nie wytrzymałam, słuchajcie, co się wczoraj wydarzyło. Poszłam na rzęsy, ale zobaczcie jakie one są piękne, takie jak laleczka. Nie za dużo, nie za mało. Idealne, leciutkie, piękne.
https://www.instagram.com/carolinederpienski/