Stanowski przygotował materiał o Derpienski
W 2023 roku Krzysztof Stanowski w ramach serii "Dziennikarskie zero" opublikował film na temat Natalii Janoszek. Dziennikarz ujawnił kilka faktów ukazujących, że celebrytka zmyśliła znaczną część swojej kariery, a wiele historii przekoloryzowała. Po tym, jak kobieta odpowiedziała mu pismem sądowym, mężczyzna przygotował trzygodzinny materiał, w ramach którego poleciał do Indii. Pokazał kolejne dowody na to, że Natalia kłamała w kilku kwestiach. Celebrytka ponownie zaprzeczyła doniesieniom i nazwała je "obrzydliwymi kłamstwami".
Pod koniec 2023 roku Stanowski zapowiedział kolejny materiał. Na platformie Threads zamieścił wpis:
Dobra, dajmy coś wyłącznie na tę platformę na dobry początek. Tyle osób o taki film prosiło… Zapowiada się dollarsowy Nowy Rok. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Z jego słów jasno wynika, że nowy materiał dotyczyć będzie Caroline Derpienski. Dziennikarz powiedział też, że film ma być "mocniejszy" niż ten o Janoszek. Wiemy, że zobaczymy go już wkrótce, a Stanowski osobiście odwiedził celebrytkę w Miami.
Caroline Derpienski o spotkaniu ze Stanowskim
Caroline Derpienski na Instagramie zabrała głos w sprawie krążących plotek na temat jej partnera. Przy okazji nawiązała do swojego spotkania z Krzysztofem Stanowskim:
Stanowski miał okazję zobaczyć, ze prywatnie jestem normalną osoba, która okej – trochę się naśmiewała z tego polskiego showbiznesu, która robiła sobie jaja, nadal będę prowadzić taki content, bo to jest zajebista sprawa. Ale na koniec dnia ja rzeczywiście mam te auta, mam te dollarsy i co? Wynajmuję sobie mieszkanie, bo nie chcę za dużo płacić, wiecie ile za meble poszło? Ja nie będę pałcić paręnaście tysięcy dolarów za mieszkanie. Place sobie średnie pieniądze, które nie sprawiają mi problemów, jedynie pare tysięcy dolarów, i co? To znaczy, że ja nie mam dollarsów? Że jestem gorszym człowiekiem, że trzeba się ze mnie śmiać? Nie, ja mam jachty pod domem, ja mam basen, ja mam siłownię. [...] ja mam aż za dużo miejsca i wiecie co? Ja zapracowałam na to sama.
Na koniec dodała:
Ja nie jestem pozerem prywatnie. Pozerem mogę być czasami żeby podnieść swoje ego, wziąć moje auta za mioiony, torebusie i porobić sobie durne zdjęcia, żeby poszpanować przed ludźmi.