Czuł lekki ból w piersi w chłodniejsze dni...
Bohaterem tej historii jest pewien 36-latek z Filipin. Mężczyzna w marcu tego roku dostał nową pracę, w związku z tym firma wysłała go na rutynowe badania lekarskie. Oczom nie wierzyli lekarze, sam zainteresowany był równie zadziwiony wynikami. Okazało się, że w jego klatce piersiowej tkwi 10-centymetrowe ostrze.
Ktoś mógłby zapytać: skąd się tam wzięło? Otóż 36-latek 14 miesięcy temu był ofiarą napaści. Agresor wbił mu nóż w pierś. Po ataku mężczyzna trafił do szpitala, a lekarze zszyli ranę przeoczając ostrze… Po zabiegu został wypisany do domu z receptą na leki przeciwbólowe.
Lekarze znaleźli w jego klatce piersiowej 10-centrymentrowe ostrze
Filipińczykowi z pewnością przez myśl nie przeszło, że specjaliści mogliby nie zauważyć noża w klatce piersiowej. A jednak. Jak się okazuje, mężczyzna narzekał na lekki ból w zimne dni, ale – jak prawdopodobnie większość z nas – nie spodziewał się, że to coś poważnego i zbagatelizował sprawę.
Jaki jest finał sprawy? Zagraniczne media informują, że w związku z klingą w piersi, 36-latek nie może podjąć nowej pracy. Mężczyzna jest oburzony całą sytuacją i zamierza wrócić do szpitala, by lekarze naprawili swoje zaniedbanie i usunęli z jego ciała ostrze noża.
Czytaj także:
Autor: Katarzyna Solecka