Lekarze u Sinead O’Connor zdiagnozowali zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Jest to odchylenie psychiczne, w przebiegu którego występują zespoły depresyjne lub hipomaniakalne. W takim stanie chory jest w stanie nawet popełnić samobójstwo. Wokalistka w 1999 roku publicznie wyznała, że chciała popełnić samobójstwo.
Od dwóch lat 50-letnia wokalistka miewa napady depresji, co objawia się częstymi ucieczkami z domu i próbami samobójczymi. Aktualnie gwiazda przebywa w New Jersey, gdzie zakwaterowała się w motelu Travelodge. Roztargniona Sinead O’Conner nagrała tam niepokojący filmik. Rozbita emocjonalnie artystka wyznała: „Jestem zupełnie sama. W moim życiu nie ma nikogo, za wyjątkiem lekarza - mojego psychiatry, najmilszego człowieka na świecie, który mówi, że jestem bohaterką - to jedyna rzecz, która aktualnie trzyma mnie przy życiu. To trochę żałosne”
Fani są zaniepokojeni psychicznym stanem zdrowia gwiazdy. Nagranie, które opublikowała wokalistka bardzo poruszyło internautów. Wszyscy obawiają się, że gwiazda znów wtargnie na swoje życie.