Chwile grozy u Idy Nowakowskiej. W środku nocy zaczęła nadawać do fanów: "Czekamy na pomoc" [FOTO]

Jedna z ostatnich nocy była dla Idy Nowakowskiej bardzo trudna. Prezenterka i jej synek spędzili ją na klatce schodowej. 33-latka na bieżąco relacjonowała w sieci, co się dzieje.

Zmiany w życiu zawodowym Idy Nowakowskiej

W życiu zawodowym Idy Nowakowskiej zaszły ostatnio duże zmiany. Prezenterka, razem z innymi twarzami „starej” ekipy musiała pożegnać się z prowadzeniem „Pytania na śniadanie”. Po rozstaniu z programem śniadaniowym telewizyjnej Dwójki nie mogła jednak narzekać na brak ofert pracy. Niedługo później poprowadziła finał konkursu muzyki klasycznej „Wirtuozi V4+. Międzynarodowy Talent Show 2024”. Dodajmy, że nadal pojawia się na antenie TVP2 jako gospodyni „The Voice Kids”. Program nagrywany był wcześniej, jeszcze przed rewolucją obsadową w stacji. Finał będzie jednak nadawany na żywo.

Ida Nowakowska przeżywała w nocy chwile grozy

Ida Nowakowska o wszelkich swoich przedsięwzięciach chętnie informuje za pośrednictwem Instagrama. Profil, na którym zgromadziła już przeszło 415 tysięcy obserwujących, czasem wykorzystuje również do dzielenia się wieściami dotyczącymi życia prywatnego. Jak się okazuje, prezenterka przeżyła ostatnio prawdziwe chwile grozy.

33-latka w środku nocy zaczęła nadawać do followersów, czym wielu z nich z pewnością mocno zaniepokoiła. Zdjęcia, które zamieściła w sieci pokazują, że razem z synkiem siedziała do późnych godzin na klatce schodowej. Doszło do awarii windy, wewnątrz której – między piętrami – utknął Jack Herndon, mąż gwiazdy i tata małego Maksymiliana. Ida i syn nie zamierzali zostawiać go samego i towarzyszyli mu w oczekiwaniu na ratunek.

Czekamy na pomoc

– relacjonowała Nowakowska.

Od tamtej pory prezenterka nie odezwała się ponownie do fanów. Miejmy nadzieję, że sytuację szybko udało się rozwiązać.

fot. Instagram/@idavictoria

Autor: Maria Staroń

Komentarze
Czytaj jeszcze: