Yann Arnaud był doświadczonym cyrkowcem, a z najlepszym na świecie Cirque du Soleil występował od 15 lat.
Podczas swojego ostatniego występu, 17 marca na Florydzie w Tampa Bay, 38-letni akrobata wykonywał swój popisowy numer w powietrzu. Wykonywał skomplikowane akrobacje trzymając się taśm podwieszonych do sufitu, jednak w pewnym momencie stracił nad nimi kontrolę i spadł. Niemal natychmiast został przewieziony do szpitala - mimo reanimacji zmarł.
— Cirque du Soleil (@Cirque) March 18, 2018
„Był kochany przez wszystkich, którzy mieli okazję go poznać” - przyznał dyrektor Cirque du Soleil - Daniel Lamarre. Dodał również, że w związku z tragedią zostały odwołane kolejne występy zaplanowane w Tampa Bay.
To nie pierwszy występ ze skutkiem śmiertelnym w Cirque du Soleil. Pierwszy miał miejsce w 2013 roku - również upadek artysty, drugi - trzy lata później - syn dyrektora cyrku został przygnieciony przez podnośnik teleskopowy.
Autor: Katarzyna Solecka