Cleo i charakterystyczny kucyk
Joanna Klepko, bo tak brzmi pełne imię i nazwisko artystki ukrywającej się pod pseudonimem Cleo, od dekady króluje na polskim rynku muzycznym, a każdy jej kolejny singiel staje się hitem. Na przestrzeni lat gwiazda wypracowała sobie niezwykle charakterystyczny wizerunek, dzięki któremu nie sposób pomylić ją z jakąkolwiek inną wokalistką. Jej znakiem rozpoznawczym stał się wysoko upięty kucyk.
Cleo na scenie niemal zawsze pojawia się w spiętych włosach. Powód jest dość prozaiczny. 39-latka już wielokrotnie wyjaśniała, dlaczego wybiera taką właśnie fryzurę. Chodzi po prostu o wygodę. Klepko nie kryje też, że jej słynny kucyk nie jest prawdziwy. Korzysta z doczepianych pasm.
Oczywiste, że mój kucyk jest doczepiany. Pamiętam, że kiedy wyszedł teledysk do „My Słowianie”, miałam długi warkocz i często pytano się mnie, czy to są moje prawdziwe włosy. Kurczę, przecież gdybym je rozpuściła, to miałabym włosy do kostek. Więc tak, pomagam sobie
– powiedziała kiedyś Plotkowi.
Cleo rozpuściła włosy
Cleo na co dzień także lubi mieć kontrolę nad fryzurą. Stawia na rozmaite upięcia, np. luźne koki. Do snu natomiast – jak kiedyś zdradziła – zaplata warkocz. Fani żałują, że tak rzadko pokazuje swoje naturalne pasma w pełnej krasie. Teraz zrobiła dla nich wyjątek i w nowej relacji na Instagramie pokazała się w rozpuszczonych włosach. To z pewnością ucieszyło jej obserwatorów, którzy zawsze zgodnie oceniają, że właśnie w takim wydaniu lubią artystkę najbardziej. Zmiany na głowie nie są jednak jedynymi, na jakie zdecydowała się 39-latka. Cleo, nie zamierzając czekać do lata, postanowiła już teraz dodać swojej skórze nieco wakacyjnego kolorytu.
Jak wjeżdża samoopalacz, to człowiek jest jakiś taki zdrowszy, taki muśnięty słońcem, muśnięty witaminą D
– stwierdziła.
Artystka, prezentując odmieniony wizerunek, przy okazji uchyliła rąbka tajemnicy na temat swoich planów zawodowych.
Pozdrawiam was serdecznie ze studia, dzisiaj domykam część materiału. (…) Dostaję od was trochę pytań a propos nowej muzy. Tak, ona będzie, dlatego siedzę w studiu i pracuję. Musicie mi dać trochę czasu, ale myślę, że już od wiosny będę startować z nowym materiałem. Mam go sporo, natomiast wiecie – kwestie dokończenia i miksów, zaplanowania teledysków – to troszeczkę zajmuje czasu
– zdradziła.
fot. Instagram/@cleo_don
Autor: Maria Staroń