Cleo – Instagram
Cleo, a właściwie Joanna Klepko, jest obecnie jedną z najbardziej rozchwytywanych artystek w Polsce. Jej kariera zaczęła rozwijać się w oszałamiającym tempie dzięki nagranemu w 2013 roku we współpracy z Donatanem hitowi „My Słowianie”. W kolejnych latach wylansowała przeboje takie jak „Zabiorę nas”, „Łowcy gwiazd”, „Za krokiem krok” czy „Dom”. 38-letnia gwiazda nie zwalnia tempa i wciąż wydaje nową muzykę. W maju premierę miał jej czwarty album studyjny zatytułowany „VinyLOVA”. Znalazły się na nim m. in. duety z Marylą Rodowicz i Dawidem Kwiatkowskim.
Cleo na bieżąco informuje fanów o swoich nowych przedsięwzięciach. Dzięki profilom w mediach społecznościowych może być w stałym kontakcie z miłośnikami swojego talentu. Tych nie brakuje, albowiem artystkę tylko na Instagramie obserwuje przeszło milion osób.
Cleo w body na wrotkach
Autorka przebojów „Łowcy gwiazd” czy „Za krokiem krok”, podobnie jak wiele innych polskich gwiazd, postanowiła zamieścić w sieci post z okazji Dnia Dziecka. Nie opublikowała jednak żadnego archiwalnego kadru – zamiast tego udostępniła całą galerię memów oraz swoją aktualną fotografię. To właśnie zdjęcie, do którego Cleo zapozowała w obcisłym body i z wrotkami na stopach, najmocniej przykuło uwagę fanów. Na komentarze nie trzeba było długo czekać. Obserwatorzy wkrótce zasypali gwiazdę istną lawiną komplementów.
Boska!
Ślicznie wyglądasz na pierwszej fotce. Ciekawa jestem, do jakiej piosenki szykuje się klip
Pierwsze zdjęcie wymiata! Ślicznotka
Cudowna jesteś!
Petarda
– zachwycają się.
Cleo o swoim dzieciństwie
Pod zamieszczoną na Instagramie galerią Cleo postanowiła złożyć wszystkim swoim sympatykom życzenia z okazji Dnia Dziecka.
Nigdy nie zapominajcie o swoim wewnętrznym dziecku. Dzieci mają głowę pełną marzeń, są ciekawe świata, cieszą się z małych rzeczy
– zaczęła.
W dalszej części wpisu 38-latka uchyliła rąbka tajemnicy na temat swojego dzieciństwa.
Gdy byłam dzieckiem, nie miałam zbyt wiele, a moje serducho było permanentnie przepełnione radością. Grałam w piłkę, skakałam w gumę, wdrapywałam się na najwyższe drzewa (a potem krzyczałam głośno: „mamo!”, jak nie mogłam zejść). I z tego najwyższego drzewa widziałam przepiękny widok, który do tej pory mam przed oczami – błękit nieba, małe barankowe chmury, połyskujące jezioro jak milion diamentów i przelatujące ptaki
– wspomina.
Pozwólmy sobie od czasu do czasu być dzieckiem. Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka
– zwróciła się do fanów.
Autor: Maria Staroń