Familiada. Finał z zaskakującymi odpowiedziami ankietowanych
Nie od dziś wiadomo, że w "Familiadzie" nie tylko wiedza jest ważna. W tym teleturnieju liczy się również prędkość i szczęście w trafianie w wybory ankietowanych. A osoby, które mają wpływ na punkty konkretnych odpowiedzi potrafią zaskoczyć. W wielu odcinkach programu prowadzonego przez Karola Strasburgera ich decyzje miały ogromny wpływ na finałowe rozgrywki uczestników. Tak było w jednym z najnowszych wydań "Familiady".
Co piszemy? Co skłania nas do biegu?
Finał "Familiady" bywa niezwykle stresujący dla graczy. Dwóch przedstawicieli drużyny ma łącznie zaledwie 35 sekund, by zdobyć wielkie pieniądze. Uczestnicy muszą błyskawicznie odpowiedzieć na 5 pytań prowadzącego i zdobyć minimum 200 punktów. Ostatnio niestety zabrakło im szczęścia i nie zgarnęli głównej wygranej. Najwięcej problemów sprawiły dwa - wydawać by się mogło - proste pytania. Odpowiedzi ankietowanych mogą zaskakiwać!
Co skłania nas do biegu, jeżeli nie autobus czy pośpiech? I co piszemy, jeżeli nie list czy wiadomość? Sprawdź, jakie odpowiedzi były najwyżej punktowane!
Czytaj także:
Autor: Katarzyna Solecka