„Hotel Paradise 2”. Przed nami wielki finał
W środę poznaliśmy finalistów drugiej edycji „Hotelu Paradise”. W rajskiej willi ponownie zjawili się wyeliminowani wcześniej Adam Bilewicz, Anna Matyasek, Ivan Yevtushenko, Dominika Konował, Bartosz Graczyk, Kamil Piórkowski i Julia Skrodzka. To oni zadecydowali o tym, że w wielkim finale programu znaleźli się Sonia Szklanowska i Łukasz Karpiński oraz Beata Postek oraz Artur Sargsyan. Któraś z tych dwóch par w czwartek wygra „Hotel Paradise”.
„Hotel Paradise 2”. Co stało się Kamilowi?
Chociaż podczas ostatniej w tym sezonie „puszki Pandory” to pozostający w grze uczestnicy mieli grać pierwsze skrzypce, to zdaje się, że cały show skradł im dawno już wyeliminowany Kamil Piórkowski. Były mieszkaniec „Hotel Paradise” pojawił się bowiem w rajskiej willi z mocnym makijażem na twarzy, który najwyraźniej miał coś maskować. Jego wygląd mógł zaniepokoić. Co stało się Kamilowi? Tego nie wiadomo. Przypomnijmy jednak, że dużo wcześniej z podejrzaną szramą na twarzy można było oglądać także Bartka. Kilkanaście odcinków wstecz Ivan występował natomiast przed kamerami z wyraźną opuchlizną i zasinieniem pod okiem. Dla panów ta edycja „Hotelu Paradise” nie była najwidoczniej zbyt szczęśliwa.
Kamil: Karma wraca, nie? Lektor: o tak, Twoja...
Choć nie wiadomo, co dokładnie przydarzyło się Kamilowi Piórkowskiemu, do jego niepokojącego wyglądu w środowym odcinku odniósł się niebezpośrednio lektor „Hotelu Paradise”. Zrobił to, kiedy były uczestnik opowiadał o swoich wrażeniach po powrocie do balijskiej willi.
Widziałem, że oni byli strasznie spięci. Nie cieszyli się na nasz widok. Już nie chciałem im wbijać kolejnych szpili… Karma wraca, nie?
– mówił wówczas Piórkowski.
Lektor odpowiedział mu w ironiczny i enigmatyczny jednocześnie sposób, poniekąd sugerując, że Kamilowi rzeczywiście coś mogło się stać.
O tak, twoja opuchlizna świadczy o tym dobitnie
– usłyszeli widzowie.