Pewien amerykanin naprawdę srogo się zdziwił, kiedy zobaczył efekty swojego pomysłu. Chciał przyspieszyć swój odjazd i postanowił, że nie będzie odrapywał swojej szyby ze szronu, tylko rozpuści lód za pomocą... wrzącej wody. Pewnie akurat pod ręką nie pojawił się żaden inny, sensowny preparat a na samo drapanie szyb nie było czasu. Rezultat jednak wypadł znacznie poniżej oczekiwań, a wręcz stał się porażającą nauczką i lekcją z fizyki. Niestety wylewanie wrzątku na zamarzniętą powierzchnię szyby kończy się fatalnie. Z resztą, sami zobaczcie!