Thomas Neuwirth nie jest już „kobietą z brodą”
Świat poznał Thomasa Neuwirtha w 2014 roku, gdy jako Conchita Wurst z piosenką „Rise Like a Phoenix” wygrał Konkurs Piosenki Eurowizji. Wizerunek drag queen wzbudził wówczas bardzo wiele kontrowersji. Znaleźli się tacy, którzy zarzucali Neuwirthowi, że to właśnie kontrowersje zapewniły mu zwycięstwo na Eurowizji.
Po konkursie wokalista przez długi czas pozostawał wierny wizerunkowi drag queen. W końcu w 2017 roku zdecydował się „uśmiercić” Conchitę Wurst, choć wówczas szybko zmienił zdanie, a postać Conchity odrodziła się niczym feniks z popiołów. Ostatnio Neuwirth zaczął eksperymentować z wyglądem wykreowanej przez siebie bohaterki. Nie tak dawno temu Conchita ogoliła głowę. Swoją metamorfozę zaprezentowała podczas parady Europride 2019. Teraz przyszedł czas na kolejną, jeszcze większą przemianę. Neuwirth zdecydował się bowiem po raz kolejny pożegnać Conchitę. Czy tym razem na dłużej niż poprzednio?
Tak wygląda teraz stwórca Conchity Wurst
Swój nowy wizerunek Thomas Neuwirth zaprezentował w pełnej krasie w najnowszym teledysku do piosenki „Hit Me”. Zapowiedzią jego metamorfozy był poprzedni klip – wydany 8 marca „Trash All the Glam”. „Nie patrz na mnie, to koniec” – śpiewa wokalista, który teraz przedstawia się już nie jako Conchita, a po prostu Wurst. Jak zapowiada Neuwirth, teraz po prostu chciałby „w spokoju być sobą”. Zobaczcie, jak wygląda jako brodaty blondyn w teledysku „Hit Me”. Zmiana na plus?
Autor: Maria Staroń