Polski aktor
Tomasza Oświecińskiego można zobaczyć w wielu filmach Patryka Vegi. Aktor gra w serialach „M jak miłość” i „Pierwsza miłość”. Przez chwilę był też zawodnikiem na gali MMA. W 2009 roku urodziła się jego córka Maja.
Cudowny ojciec
Aktor dał się poznać jako wspaniały ojciec. Córka Oświecińskiego często pojawia się na jego Instagramie. Ostatnio celebryta ogłosił, że grają razem w nowej produkcji. Aktor przyznaje, obawia się, że Maja spotka się z ogromną krytyką, jak wielu ludzi działających w show-biznesie. W końcu jego córka ma dopiero 12 lat, a dzieci dużo gorzej radzą sobie ze stresem.
Oświeciński napisał na Instagramie:
Od kilku dni pracuję z Mają na planie, drugiej w jej życiu poważnej produkcji i jestem z niej niezmiernie dumny. Boje się jednak, że dotknie ją hejt. Wiem, że jest w tym miejscu dzięki swojemu talentowi, ciężkiej pracy i samozaparciu, jednak internet wie lepiej.
Martwi mnie, że całe życie będzie słyszała, że tatuś jej coś załatwił, że jest taka lub siaka. Nie raz już odczułem na swojej skórze mowę nienawiści, ale mnie niełatwo zranić.
Publiczna krytyka
Aktor nawiązał także do rozmowy, która miała miejsce w jednym z „programów śniadaniowych”. Tematem była kwestia tego, czy Maja powinna się malować.
Jedna z porannych śniadaniówek zaczęła nawet jeden z odcinków od ankiety czy Maja powinna się malować w tym wieku… Ok, cena popularności powiecie, ale gdzie jest granica? Kto daje nam prawo do ranienia i oceniania innych publicznie, często też anonimowo? Można tak łatwo kogoś dotkliwie zranić, obrzucić błotem, upokorzyć i chwile potem wylogować i uciec z miejsca „zbrodni”.
Ukochana córka
Maję Oświecińską można oglądać w serialu „Na Wspólnej”, gra tam córkę Igora (Jabub Wesołowski). Tomasz Oświeciński i jego żona dbają o odpowiednie wychowanie dziewczynki. Nie chcą, żeby show-biznes ją "zepsuł".
Moja córka chociaż jest nastolatką, jest bardzo dojrzała i ma mocno poukładane w głowie. Razem z Olą dbamy o to aby wyrosła na mądrą i skromną kobietę, a nie zblazowaną gwiazdeczkę. Pozwalamy jej spełniać marzenia na planie i w stajni, ale pod warunkiem, że nie zaniedbuje szkoły i domowych obowiązków.