Wygląda na to, ze firma Blue Origin jest już co raz bliżej uruchomienia pierwszych, turystycznych lotów w kosmos. Podała nawet cenę za bilet. Okazuje się, że są o wiele atrakcyjniejsze niż się spodziewano. Być może to tylko reklama na początek, która będzie mogła przyciągnąc chętnych. Dla zwykłego, przeciętnego ziemianina jest to jednak nadal astronomiczna kwota. Bilet na rejs w kosmos ma kosztować pomiędzy 200 a 300 tysięcy dolarów.
Pierwsze bilety mają być sprzedane jeszcze w 2019 roku a pierwsze loty mają odbyć się w 2020 - 2021 roku.
Milion złotych za kosmiczny spacer, na wysokości 100 kilometrów nad Ziemią, w kompletnym stanie nieważkości. Można wyobrazić sobie kogo będzie stać na to by popatrzeć na wszystkich z góry. Firma testuje już intensywnie loty bezzałogowe, niebawem planuje wysłać pierwszą kapsułę z ludźmi na pokładzie. Rezultaty są bardzo poztywne. Co ciekawe na rynku turystyki kosimcznej już pojawiła się konkurencja. Richard Branson, własciciel Virgin Galactic zaciekle rywalizuje z Blue Origin. Twierdzi, że pierwszy zrealizuje swoje usługi oraz, że sprzedał już 650 biletów, w cenie 250 tysięcy dolarów za sztukę.
Ktoś chętny żeby się wybrać?