Kolizja czterech aut na przejściu dla pieszych
Pośpiech, brawura czy nieuwaga? Zastanawiające są przyczyny kolizji, do której doszło w poniedziałkowy poranek na drodze krajowej nr 81 w Mikołowie. Na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej ok. 7:00 zderzyły się ze sobą cztery samochody. Jeden z uderzonych pojazdów cudem nie potrącił pieszego. Całą sytuację zarejestrowała kamerka samochodowa jednego z kierowców, a nagranie tej niebezpiecznej sytuacji drogowej właśnie trafiło do sieci.
Na filmie można zobaczyć, jak pojazdy zatrzymują się, aby przepuścić pieszego wchodzącego na przejście z lewej strony. W pewnym momencie jeden z kierowców na prawym pasie wykonuje gwałtowny manewr, aby uniknąć kolizji z pojazdem, który już zatrzymał się przy pasach. Niestety, w ten sam samochód uderza seicento, a chwilę potem we wszystkie pojazdy wjeżdża kolejne auto. Siła uderzenia była tak ogromna, że pierwszy pojazd stojący na prawym pasie omal nie wjechał w pieszego. Na szczęście nikt nie ucierpiał w tej kolizji, choć jej skutki mogłyby być bardzo poważne.
Brawurowe sytuacje na przejściach dla pieszych
Nowe przepisy ruchu drogowego, które weszły w życie 1 czerwca tego roku, miały zwiększyć bezpieczeństwo pieszych na przejściach. Jak się okazuje, pasy wciąż stanowią dla przechodniów ogromne zagrożenie. W Internecie codziennie pojawiają się materiały, które dokumentują brawurę i nieuwagę kierowców na przejściach dla pieszych.
Jakiś czas temu mogliśmy zobaczyć wyczyny pirata drogowego w Łodzi. Kierowca nie zauważył pieszych podczas wyprzedzania na pasach i zakończył swoją jazdę na torach tramwajowych. Cudem nikomu nic się nie stało. W Białymstoku niestety tyle szczęścia nie miała już kobieta, która przechodząc przez przejście, została uderzona przez samochód.
Autor: Hubert Wiączkowski