Daria Ładocha otwiera nowy rozdział. Koniec małżeństwa po 24 latach

Po prawie ćwierćwieczu wspólnego życia Daria Ładocha i jej mąż postanowili pójść osobnymi drogami. W szczerym wywiadzie prezenterka podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat rozstania, jego przyczyn oraz wpływu na życie całej rodziny. To pierwszy raz, kiedy tak otwarcie mówi o swoim życiu prywatnym, dając do zrozumienia, że chce być wsparciem dla osób znajdujących się w podobnej sytuacji.

Fot. AKPA/Paweł Wrzecion
Fot. AKPA/Paweł Wrzecion

Daria Ładocha otwarcie o rozstaniu po 24 latach małżeństwa

„Niecały rok temu, po 24 latach, rozstałam się z ojcem moich dzieci. To pierwszy raz, gdy mówię o tym publicznie” – zaczęła swoją wypowiedź w wywiadzie dla Plejady, Daria ŁadochaPrzez lata starała się chronić swoją prywatność i nie angażować opinii publicznej w życie rodzinne. Jednak doświadczenia ostatnich miesięcy sprawiły, że zdecydowała się podzielić swoją historią.

Wiem bowiem, że wiele kobiet będzie mogło przejrzeć się w niej jak w zwierciadle. Że wielu kobietom może ona pomóc – dodała.

Podróż na Filipiny w ramach programu „Azja Express” okazała się dla prezenterki momentem przełomowym. Spotkanie z ludźmi, którzy mimo braku materialnych dóbr potrafili cieszyć się życiem, skłoniło ją do refleksji nad własnym małżeństwem.

Od jakiegoś czasu w oczach mojego partnera widziałam głównie smutek i wypalenie. W swoich zresztą też. Staliśmy się smutnymi ludźmi – wyznała.

„Nie chciałam się z tym skonfrontować, więc uciekałam w pracę. Ale po powrocie z planu «Azji Expres» wiedziałam, że dłużej tak nie wytrzymam. To była potwornie trudna decyzja, do której podjęcia nie byłam przygotowana, ale czułam, że muszę to zrobić. I to teraz albo nigdy.
Powiedziałam Bartkowi, że każdy z nas zasługuje na radość życia i beztroski uśmiech. I że nie jest jeszcze za późno, żebyśmy je odzyskali, ale żeby to zrobić, musimy się rozstać, bo gdy jesteśmy razem, nam to nie wychodzi” – wspominała.

„Czas na nowy rozdział”

Rozstanie oznaczało dla Darii Ładochy i jej córek początek nowego rozdziału. „Mam poczucie, że zaczęłam życie zupełnie od nowa. Córki mieszkają ze mną, samodzielnie wychowuję dwie dorastające kobiety” – mówiła. Zmiana ta nie była łatwa, ale pozwoliła na budowanie nowych, zdrowszych relacji w rodzinie. Prezenterka podkreśla, jak ważna jest otwarta komunikacja i wsparcie w trudnych momentach.

Oceń ten artykuł 0 0