Dawid Kubacki zrezygnował z zawodów i opiekuje się żoną
Wiadomościami o stanie zdrowia Marty Kubackiej żyją nie tylko fani skoków narciarskich. Od ponad tygodnia wiele osób trzyma kciuki za jej szybki powrót ze szpitala. Żona Dawida Kubackiego trafiła na oddział intensywnej terapii z powodu problemów kardiologicznych. By móc być blisko żony, skoczek zrezygnował z udziału w ostatnich konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Pierwsze pozytywne informacje o tym, w jakim stanie jest Marta Kubacka, pojawiły się w zeszłą sobotę.
Ostatni czas był dla naszej rodziny czymś bardziej nieprzewidywalnym niż skoki narciarskie. Na żadnych zawodach nie stresowałem się tak, jak słysząc ciągły dźwięk z aparatur monitorujących funkcje życiowe mojej żony. Dziś dzień zawodów, a dla nas pierwsze zwycięstwo. Marta jest stabilna i każdy dzień przynosi jakiś postęp. Dziękuję za wszystkie wyrazy wsparcia
– napisał 25 marca na swoim instagramowym profilu Dawid Kubacki.
Wiele wskazuje na to, że każdy kolejny dzień Marty Kubackiej jest lepszy. W rozmowie z dziennikarzem Eurosportu jej mąż podzielił się optymistyczną wiadomością.
Marta Kubacka - stan zdrowia
Na szczęście stan zdrowia Marty się poprawia.
Z dnia na dzień jest lepiej. Najważniejsze jest to, że serducho wróciło do swojej pracy. Bije samodzielnie. Parametry medyczne, które na początku bardzo kiepsko rokowały, dość szybko zaczęły się poprawiać
– mówił poruszony skoczek w wywiadzie dla Eurosportu.
Lekarz stwierdził, że tak szybki powrót do wartości zbliżonych do normy ze stanu, w jakim ona była, skategoryzowałby jako cud. Tak szybko się to stało. Zazwyczaj potrzeba na to dużo więcej czasu. Myślę, że te wszystkie modlitwy i życzenia szybkiego powrotu do zdrowia też się do tego przyczyniły, mam taką nadzieję
– dodał.
Kolejnym ważnym etapem będzie zbadanie, skąd się to wzięło i jak można zapobiec temu, by to się nie powtórzyło, byśmy mogli wrócić razem do domu, do dzieci, ze świadomością, że będzie to bezpieczne
– wyjawił Dawid Kubacki.
Marta i Dawid Kubaccy małżeństwem są od czterech lat. Sakramentalne „tak” powiedzieli sobie 1 maja 2019 roku w drewnianym kościele na Bachledówce w pobliżu Zakopanego. Para ma dwie córki: 2-letnią Zuzię oraz Maję która przyszła na świat na początku tego roku.
Autor: Katarzyna Krzyżak-Litwińska