Do Ziemi zbliża się zupełnie nowa kometa. Kiedy można ją oglądać?

Badacze potwierdzili, że do naszej planety zbliża się nowa kometa. Jej odkrycie zawdzięczamy czujnemu naukowcowi. Już wkrótce będziemy mogli obserwować to niezwykłe wydarzenie.

fot. Shutterstock
fot. Shutterstock

Do Ziemi zbliża się nowa kometa

W dobie rozwiniętej technologii często jesteśmy zaskakiwani nowymi odkryciami z różnych dziedzin nauki. Przodują dokonania medycyny – innowacyjne metody operacji czy rewolucyjne formuły leków na ciężkie schorzenia. Co jakiś czas pojawiają się informacje o kolejnych odkryciach z innej branży – astronomii. Naukowcy, którzy badają przestrzeń kosmiczną, z wielką fascynacją ogłaszają odkrycia nowych obiektów.

Tak było i tym razem, kiedy to amator obserwacji astronomicznych, Vladimir Bezugl z Ukrainy, odkrył nowy obiekt na podstawie analizy zdjęć z sondy kosmicznej SOHO. 29 marca zgłosił do Centralnego Biura Telegramów Astronomicznych kometę C/2025 F2 (SWAN), a inny obserwator szybko potwierdził jego odkrycie. Co więcej, wspomniana kometa zbliża się do Ziemi i już wkrótce możliwa będzie jej obserwacja.

Kometa C/2025 F2 (SWAN). Kiedy oglądać?

Szacuje się, że zbliżająca się do Ziemi kometa będzie najlepiej widoczna w dniach od 24 do 30 kwietnia. To czas po pełni Księżyca, charakteryzujący się ciemniejszym niebem, co sprzyja wyraźniejszym obserwacjom. Z kolei jej peryhelium (punkt, kiedy znajdzie się najbliżej względem Słońca) przypada na 1 maja 2025 roku i wynosi 0,333 jednostki astronomicznej.

Jak zapewnia Karol Wójcicki, astronom prowadzący profil „Z głową w gwiazdach”, wszystkie warunki wskazują na możliwość obserwacji komety:

To blisko. Bardzo blisko. I to właśnie ta odległość daje nadzieję na fajne widowisko. W tej chwili kometa znajduje się w gwiazdozbiorze Pegaza, ale powoli przemieszcza się w stronę Andromedy - w dniach 18-20 kwietnia pięknie będzie się prezentowała w towarzystwie galaktyki M31.

Dodał też, że naukowcy zdążyli już sfotografować niezwykłą kometę. Jak czytamy: „zwarta, zielonkawa koma, wąski, ale długi warkocz gazowy [...]. W Austrii udało się uchwycić ogon o długości ponad dwóch stopni, czyli cztery razy tyle, co średnica Księżyca w pełni. To naprawdę sporo”.

Oceń ten artykuł 0 0