Kilka miesięcy temu "Super Express" donosił, że nie jest pewne, czy Dominika Ostałowska będzie jeszcze grać w "M jak miłość".
"Choć zapewniano wówczas, że po wakacjach jej wątek znów powróci, najnowsze doniesienia mówią o tym, że nie jest pewne, czy Ostałowska kiedykolwiek pojawi się na planie serialu" – można było przeczytać na łamach tabloidu.
Problemy z dalszą współpracą z Dominiką Ostałowską na planie "M jak miłość" pojawiły się po tym, jak aktorka przybrała na wadze. Ponoć wtedy scenarzyści mieli zdecydować, że serialowa Marta zniknie na jakiś czas z serialu pod pretekstem wyjazdu za granicę. Decyzja ta miała też drugie dno – Dominika miała w tym czasie schudnąć, by wrócić na plan zdjęciowy lub też pożegnać się z rolą.
Sama aktorka wydaje się rozczarowana całym zajściem i w rozmowie z "Faktem wyznała, że "nie wie, czy wróci kiedy do "M jak miłość"."
"To pytanie do scenarzystów. Ja jestem dostępna i chętna do grania. Nie zniknęłam z serialu na własną prośbę." – powiedziała "Faktowi".