Tesla opiera się przepisom
Musk od początku narzekał na obostrzenia dotyczące funkcjonowania firm w czasie pandemii. Krytykował decyzje hrabstwa o ograniczeniu pracy do minimum we wszystkich fabrykach, w niektórych oznaczało to jedynie wypłacanie pensji zatrudnionym pracownikom. Przepisy pozwalały na normalne funkcjonowanie jedynie przedsiębiorstwom uznanym za "kluczowe" dla funkcjonowania hrabstwa. W swoich tweetach szef Tesli rozważał także przeniesienie produkcji w inne miejsce, aby uciec przed kalifornijskimi przepisami.
https://twitter.com/elonmusk/status/1259162367285317633?s=20
Fabryka uruchomiła produkcję
W poniedziałek Elon Musk podjął decyzję o wznowieniu produkcji. Poinformował o tym wszystkich na swoim Twitterze. Uważa, że lokalne restrykcje są ostrzejsze od tych ogólnokrajowych i nie zamierza ich respektować. Za takie zachowanie pracownicy fabryki mogą zostać ukarani. Musk postanowił wziąć ewentualne konsekwencje na siebie i oświadczył, że sam stanie na liniach produkcyjnych. Zaapelował, że jeśli ktokolwiek ma zostać aresztowany za złamanie przepisów, to ma to być on.
Dzisiaj, 11 maja, dowiedzieliśmy się, że fabryka Tesli w Fremont wznowiła pracę w zakresie przekraczającym minimum operacji. Poinformowaliśmy przedstawicieli firmy, że muszą ograniczyć się tylko do minimum działalności do czasu ustalenia planu, który można będzie wdrożyć zgodnie z lokalnym zakazem wprowadzonym przez władze sanitarne - poinformowały władze hrabstwa Alameda
Trump popiera decyzję
Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump o dziwo poparł inicjatywę otwarcia fabryki przez ekscentrycznego miliardera. Trump uważa, że władze stanowe powinny zezwolić na produkcję w zakładach Tesli, z nadzieję że będzie ona przebiegała szybko i bezpiecznie. Musk podziękował prezydentowi za wsparcie.
https://twitter.com/elonmusk/status/1259945593805221891?s=20