„Pierwsza miłość”, odcinek 3945. Anka nie żyje?
„Pierwsza miłość” to serial uwielbiany przez widzów. Polsatowska produkcja gości w TV już od ponad dwóch dekad! W tym czasie w życiu bohaterów sporo się wydarzyło. Teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że odbiorcy będą musieli pożegnać się z lubianą postacią. Zwiastun nowych odcinków daje bowiem do zrozumienia, że… Anka (Anna Pentz) zginie!
Śmierć w „Pierwszej miłości”
3944. odcinek „Pierwszej miłości”, który widzowie telewizji Polsat zobaczyli w piątek – 31 stycznia – pozostawił ich w niepewności. Ostatnia scena przedstawiała bowiem moment, w którym Biały (Igor Paszczyk) znalazł nieprzytomną Annę. Mało tego, okazało się, że dziewczyna jest poważnie ranna!
Zarówno w zapowiedzi nadchodzącego epizodu, jak i w nagraniu zapraszającym do oglądania kolejnych odcinków pojawiają się znaki mocno sugerujące, że Ania nie przeżyje brutalnego napadu. W zwiastunie widać bowiem zrozpaczonych bohaterów, a także Białego, który z pierścionkiem zaręczynowym klęka przy zasypanym kwiatami grobie…
Widzowie komentują nowe odcinki „Pierwszej miłości”
Chociaż potwierdzenie informacji o śmierci lubianej bohaterki pojawi się dopiero w 3945. odcinku, to fani „Pierwszej miłości” już dzielą się swoimi przemyśleniami na temat wspomnianego wątku. Pod postami nawiązującymi do historii Anki i Białego pojawiło się mnóstwo komentarzy. Wielu internautów nie może się pogodzić z takim scenariuszem:
Scenarzysta chyba pobalował… sorry, ale taki scenariusz…
Halo, produkcja! Co tu się odwala! Kolejną osobę uśmierciliście. Już mogliście zrobić wyjazd za granicę czy coś w tym stylu. Robicie z tego jakiś kryminał!
Nie wierzę, Ania. Czemu uśmierciliście fajną postać???!!! Tak mi szkoda Kamila.
Nic głupszego wymyślić nie mogli. Po co to całe planowanie zaręczyn i cukierkowe zakończenie, skoro i tak postać została uśmiercona.
To, że ktoś odchodzi z serialu, czy nie chce grać, nie oznacza, że każda taka postać trzeba uśmiercać.
Oglądacie „Pierwszą miłość”?
