Dramatyczny zwrot w „Ślubie od pierwszego wejrzenia”. Czy to koniec małżeństwa Agaty i Piotra?

W najnowszym odcinku „Ślubu od pierwszego wejrzenia” emocje sięgną zenitu. Czy ostre spięcie między Agatą a Piotrem przesądzi o ich dalszych losach?

Agata i Piotr ze „ŚOPW”, fot. TVN

Przed nami 10. odcinek „Ślubu od pierwszego wejrzenia”

Trwa 10. edycja programu „Ślub od pierwszego wejrzenia”. Widzowie z zainteresowaniem śledzą historie trzech par, które węzłem małżeńskim połączyli ze sobą eksperci: Hanna Kąkol, Julitta Dębska i Zuzanna Butryn. W relacjach Joanny i Kamila, Agnieszki i Damiana oraz Agaty i Piotra nie brakuje emocji. Najwięcej kontrowersji od początku programu wzbudza związek ostatniej pary.

Ostra kłótnia w „Ślubie od pierwszego wejrzenia”. To koniec ich małżeństwa?

Między Agatą i Piotrem od początku trwania małżeństwa często dochodzi do nieporozumień. Oboje są przez widzów krytykowani za swoje zachowania. Kobiecie zarzuca się impulsywność, mężczyźnie - egoizm w relacji.

Na stronie programu przedpremierowo opublikowano fragment 10. odcinka. W udostępnionym materiale można zobaczyć kolejną kłótnię między małżonkami. W ostrej wymianie zdań pada wiele niecenzuralnych słów ze strony Agaty.

Podczas powrotu do Poznania, para dyskutowała o prozaicznej sprawie, jaką jest wybór miejsca na posiłek. Wtedy napięcie, które narastało między nimi, osiągnęło swój punkt kulminacyjny. Piotr, sugerując ograniczenia godzinowe, spotkał się z niezadowoleniem Agaty, która miała inne zdanie na temat godzin otwarcia restauracji.

Ty mnie nie słuchasz, albo już jesteś tak w tym gniewie zagnieżdżony, że twoja racja jest twoja i tyle. Przecież będziemy przejeżdżać przez miasto, mamy samochód… - próbowała argumentować 38-latka.

Mąż jednak pozostał nieugięty, co tylko zwiększyło frustrację kobiety.

Ja p***dolę! Patrzę k**wa na mapę, próbuję pomóc, wybrać jakieś miejsce, a ty k**wa dalej swoje. I będzie p***dolił, i będzie narzekał, żeby mi uprzykrzyć to k**wa życie tak, żebym ci przyj***ła w końcu. I żeby była sensacja w TVN-ie, że dziewczyna p****olnęła kolesia w łeb. Bo marudził k**wa, od początku trasy marudził. Czemu nie możesz na chwilę się k**wa też zamknąć i zgodzić ze mną? Tylko nie, nie, nie. Dopiero się zamykasz, jak już k**wa jest za późno, gdzie ja już wybucham. I znowu będzie taka sama atmosfera przez cały k**wa dzień. Bo nie możesz na chwilę zapomnieć, że nie jesteś sam na tym świecie, tylko jesteśmy w tym razem – spuentuje Agata.
 

Jak zakończy się ta awantura? Czy eksperci zareagują? Odpowiedź na to pytanie poznamy w trakcie emisji 10. odcinka we wtorek o 21.30 w TVN-ie lub na platformach Player i Max.

Autor: Magdalena Łoboda

Komentarze
Czytaj jeszcze: