Aktor Alec Baldwin / fot. Shutterstock
Kolejna tragedia na planie "Rust". Członek ekipy filmowej może stracić rękę
Kolejne przykre zdarzenie na planie filmu „Rust”, o którym donoszą amerykańskie media. W dniu, w którym Alec Baldwin śmiertelnie postrzelił operatorkę filmową oraz zranił reżysera, doszło do drugiej tragedii. Jak dowiedzieli się dziennikarze, Jason Miller – operator oświetlenia – został ukąszony przez jadowitego pająka, gdy pomagał przy sprzątaniu planu filmowego. Jak informuje jeden z portali, mężczyznę ukąsił pustelnik brunatny.
Choć ugryzienie tego pająka rzadko jest śmiertelne, to niestety powoduje rozległą martwicę. Tak niestety stało się w przypadku Millera, który miał doświadczyć martwicy tkanek ręki oraz sepsy. Członek ekipy filmowej przeszedł już kilka operacji, jednak wciąż trwa walka o to, aby uratować jego rękę i nie doprowadzić do jej amputacji. Ruszyła już internetowa zbiórka na pokrycie kosztów leczenia mężczyzny.
Jeśli lekarzom się nie uda i straci rękę, to będzie to wydarzenie, które zmieni i zniszczy życie nie tylko Jasona, ale też jego rodziny
– dodaje portal 7NEWS.
Tragedia na planie "Rust". Nie żyje operatorka filmowa
21 października podczas kręcenia sceny na planie filmu „Rust” doszło do dramatycznej tragedii. Przypadkowo wystrzelił pistolet, który aktor Alec Baldwin trzymał w ręku. Niestety, strzał trafił reżysera Joela Souzę oraz autorkę zdjęć Halynę Hutchins, która zmarła po przewiezieniu do szpitala. W sprawie wypadku na planie filmowym wciąż toczy się śledztwo, a prokuratura nie wyklucza przedstawienia zarzutów karnych. Produkcja filmu „Rust” oficjalnie została anulowana.
Media obiega coraz więcej informacji dotyczących zaniedbań, do których dochodziło na planie filmu „Rust”. Policja podczas przeszukania miejsca tragedii znalazła wiele pocisków, zarówno prawdziwych, jak i tzw. ślepaków wykorzystywanych przy zdjęciach filmowych. Prawnicy osoby odpowiadającej za broń na planie „Rust” twierdzą, że do tragedii mogło dojść w wyniku sabotażu. Ktoś mógł celowo załadować broń wykorzystywaną jako rekwizyt prawdziwą amunicją.
Autor: Hubert Wiączkowski